Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Charytatywny koncert i kiermasz dla Miry Grąbczewskiej

Agnieszka Świderska
Mira Grąbczewska
Mira Grąbczewska Fot. Archiwum rodzinne
W sobotę, 2 grudnia, w Sali Miejskiej w Inwest Parku w Pile odbędzie się charytatywna impreza dla Miry Grąbczewskiej. Będzie koncert, będzie kiermasz, będą też licytacje. To wszystko po to, by nauczycielka z pilskiej "jedynki", mogła wygrać swoją walkę, którą toczy z nowotworem szpiku.

Kolor. To słowo najlepiej pasuje do Miry Grąbczewskiej z Piły. Wszystko u niej zawsze było kolorowe. Myśli, słowa, sukienki, włosy. Nawet śmiech też jakby kolorowy. Zna ją cała pilska „jedynka”. Od lat uczy tu w najmłodszych klasach. Szpiczak. To słowo, które nie pasuje do nikogo. Tym bardziej nie pasuje do Miry.

Niestety, od sierpnia ubiegłego roku odmieniane jest w jej życiu każdego dnia. Bo nie dość, że szpiczak, to jeszcze ten w najgorszej wersji. Jakby sam nowotwór szpiku nie wystarczył, musiał być jeszcze guz. Znaleźli go w tym roku, w październiku na kręgosłupie. Już go wycięli, a Mira po operacji znowu jest na chemii. I to chemii totalnej, która wywołała kryzys.

- W ubiegłym tygodniu kazali nam się z nią pożegnać, ale zrobiła śmierci na złość i żyje. Wygląda na to, że w końcu wypędziła z siebie to, co ją zabijało - mówi Arkadiusz, mąż Miry.

Czas znowu zaczął się liczyć w dniach, a nie w godzinach. Nadzieja jest jednak bardzo ostrożna. I potrzebuje pomocy. Choćby na pokrycie kosztów rehabilitacji, bez której Mira nigdy nie stanie o własnych nogach. A tak jest jeszcze nadzieja. Na nowoczesne terapie, których nie sfinansuje NFZ. A tak jest jeszcze nadzieja.

Bolą ją kości, a nas to złości!

Jedenaście kobiet. Niektóre połączyło wspólne podwórko i szkoła, jeszcze inne praca, wszystkie połączyło życie. Potrafią wspólnie świętować, potrafią też wspólnie walczyć. Mira jest jedną z nich. Teraz walczą o nią. W sobotę, 2 grudnia, w Sali Miejskiej w Inwest Parku przy ulicy Dąbrowskiego odbędzie się koncert charytatywny dla Miry.

Będzie też kiermasz, na który „dziesiątka” od Miry przygotowała własnoręczne wyroby: kolorowe kubki, ramki, sówki, poduszki, świąteczne torby, porcelanowe ozdoby, jeansowe choinki, miodziki, pierniki, itepe. Spotykały się co sobotę. Niemal zawsze w komplecie. I szyły, wycinały, wypychały, pakowały.

I Mira w tym wszystkim też była, bo w tych sobotnich rozmowach to właśnie jej było najwięcej. Szpiczak to dla nich coś absurdalnego, żadna z nich nie wierzy w to, że może im zabrać Mirę. Brakuje im jej śmiechu na żywo i urodzinowych wierszyków, i każą jej wracać do zdrowia, by mogły razem pojechać w te Bieszczady, które ona tak bardzo chce zobaczyć.

- Gdyby można było ten ból Miry podzielić na kawałki, to każda by wzięła cząstkę na siebie - mówi Lila Pompała. - Nie możemy wziąć jej bólu, ale możemy dołożyć serce do akcji, która jest dla niej.

Włożyły je całe, a razem z nimi zrobiły to ich córki i matki. To córka Oli wymyśliła hasło „Bolą ją kości, a nas to złości”, a kwiatki to robota 85-letniej matki Lili.

- W każdej z tych rzeczy, która będzie na kiermaszu, jest kawałek naszego serca i mamy nadzieję, że pójdzie dalej w świat - mówi Beata Czerwińska. - Zróbmy dużo dobra tego dnia. Nie tylko dla Miry, ale także dla swoich bliskich, których można obdarować tymi rzeczami.

- To może być taki prezent dla wielu osób. Dla tych, którzy kupią, bo pomogą w ten sposób Mirze, a takie dobro zostaje w ludziach, i dla tych, którzy zostaną obdarowani, bo oni również staną się częścią tej akcji - mówi Aleksandra Wilkowska-Mazur.

Im więcej osób po stronie Miry, tym mniejsze szanse dla szpiczaka. A Mirze będzie można pomóc nie tylko tego dnia. Można też wpłacać dobrowolne datki na konto Fundacji Złotowianka nr 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010 z dopiskiem „Darowizna na rzecz Mirosławy Grąbczewskiej G/115”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto