Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Co dalej z Systemem Dynamicznej Informacji Pasażerskiej?

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Systemy dynamicznej informacji pasażerskiej działają w wielu miastach
Systemy dynamicznej informacji pasażerskiej działają w wielu miastach Fot. Archiwum Metropolia GZM
Gdyby powstał ranking najbardziej pechowych inwestycji w Pile ostatnich lat z pewnością otwierałaby go budowa i wdrożenie Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej. Czy doczeka się w końcu happy endu?

Od dwóch lat na przystankach autobusowych w Pile powinny stać tablice elektroniczne pokazujące rzeczywisty czas przyjazdu autobusu. Miały stać także stacjonarne automaty biletowe tzw. infokioski, w telefonach miała działać specjalna aplikacja, a w sieci – cyfrowa mapa na której można śledzić lokalizację autobusów na żywo. Przed wyjściem z domu można byłoby np. sprawdzić, czy autobus którym chcemy jechać nie ma opóźnienia. Z kolei autobusy miały być wyposażone w pokładowe komputery z interfejsem kierowcy oraz wewnętrzne tablice. Cały system miał być połączony z dyspozytornią ruchu MZK na Łącznej, która miała nim zarządzać już jako Centrum Nadzoru Ruchu.

Od dwóch lat, gdy pierwotnie System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej miał ruszyć w Pile w lutym 2019 roku. Nie ruszył. Spółka mpTechnology ze Słupska, która wygrała przetarg i podpisała wartą blisko 5 mln złotych umowę, nie zrealizowała tej inwestycji. W marcu 2019 roku miasto z powodu “nienależytej i nieterminowej realizacji przedmiotu umowy” zerwało umowę obarczając całą winą wykonawcę. Z kolei wykonawca oskarżył miasto, a konkretnie MZK o celowe opóźnianie inwestycji. Spółka złożyła doniesienie do prokuratury zarzucając prezydentowi i urzędnikom przekroczenie uprawnień. Na drogę sądową wystąpiło również miasto.

Nie przybliżyło to go jednak do zrealizowania inwestycji. Trzeba było rozpisać kolejny przetarg. Tym razem na dokończenie budowy oraz wdrożenie systemu. Ten ostatni przetarg ogłoszono pod koniec ubiegłego roku, a termin składania ofert mijał 27 stycznia. Termin trzeba było jednak przesunąć. Powód? Jeden z potencjalnych oferentów, konkretnie warszawska spółka GMV Innovating Solutions, zarzuciła miastu naruszenie przepisów Prawa zamówień publicznych. Spółka złożyła odwołanie dotyczące treści ogłoszenia oraz specyfikacji do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej. Spór kilka dni temu znalazł się na wokandzie. Finał był korzystny dla miasta.

- Odwołanie zostało przez Krajową Izbę Odwoławczą oddalone w całości. Izba tym samym podzieliła argumenty Gminy Piła podtrzymując zapisy ogłoszenia i SIWZ w prowadzonym postępowaniu przetargowym

– informuje Urząd Miasta w komunikacie wydanym po rozprawie.

Jeżeli nic się już nie wydarzy, a nie powinno, koperty z ofertami powinny zostać otwarte 1 marca. Na dokończenie inwestycji wykonawca będzie miał czas do końca sierpnia.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piła. Co dalej z Systemem Dynamicznej Informacji Pasażerskiej? - Piła Nasze Miasto

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto