- Zrobiliśmy wszystko, żeby odnaleźć te osoby. Niestety, finał tych poszukiwań był tragiczny - mówi Paweł Kamiński z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Pile.
Do tragedii doszło kilkanaście minut przed północą. Na łódce były trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Kiedy łódka się przewróciła tylko jednemu mężczyźnie udało się wydostać na brzeg. Strażacy uruchomili wszystkie swoje wodne siły - Specjalistyczną Grupę Wodno-Nurkową z JRG nr 2, OSP Ratownictwa Wodnego, zastęp z łodzią z JRG z 1 oraz strażaków z Poznania z echosondą.
Nurek znalazł mężczyznę 100 metrów od brzegu. Już na brzegu strażacy podjęli resuscytację, potem zmienili ich ratownicy medyczni. Niestety, lekarz stwierdził zgon. W to samo miejsce, w którym znaleziono mężczyznę, zszedł kolejny nurek. Pół godziny później dołączył do niego drugi. Znaleźli ciało kobiety.
Łącznie w akcji ratowniczej, która trwała prawie do godziny 5. rano., brało udział 9 zastępów straży pożarnej. Postępowanie w sprawie tragedii prowadzi pilska policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pile. Do wyjaśnienia zatrzymano mężczyznę, który jako jedyny przeżył wypadek na łodzi. Jutro będzie przeprowadzona sekcja zwłok.
Sprawca brutalnego pobicia w Poznaniu zatrzymany. Leżał w szpitalu po wypadku motocyklowym
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?