W konferencji prasowej udział wzięli: Piotr Głowski (prezydent miasta Piły), Maria Kubica (przewodnicząca Rady Miasta Piły) i Mirosława Maćkowiak-Długosz (zastępca dyrektora Miejskiej Pracowni Urbanistycznej).
- Uchwała mówiąca o tym, że tę nieruchomość można sprzedać cały czas jest ważna, ale chciałbym byśmy tego nie robili - powiedział na wstępie prezydent. - Chcielibyśmy wykorzystać tę przestrzeń i zagospodarować ją zgodnie z przyjętym programem, ale podzielić to na etapy.
Pierwszy miałby objąć: infrastrukturę podziemną, oświetlenie, wszystkie tereny zielone ścieżki komunikacyjne i drogę brukową. Tę przestrzeń zdominuje zieleń. Zachowane zostaną drzewa, które już rosną na placu. Drugi etap ma dotyczyć zabudowy kubaturowej. W najbliższej przyszłości nie przewiduje się jednak jego realizacji.
- Oprócz między innymi budowy ścieżek spacerowych, odpowiedniego oświetlenie tego miejsca planujemy również tzw. małą architekturę i atrakcje dla dzieci. Chcemy również przybliżyć mieszkańcom historię miasta i zaznaczyć miejsce, w którym doszło do katastrofy, znanej pod nazwą „studni nieszczęścia” – dodała Mirosława Maćkowiak-Długosz.
Warto przypomnieć, że to wydarzenie miało miejsce w 1893 roku podczas odwiertu na obecnym placu Zwycięstwa. Doszło wówczas do niekontrolowanej erupcji wody, która spowodowała zawalenie się części budynków stojących w tym miejscu. Trzeba było je rozebrać, a w efekcie katastrofy kilkadziesiąt rodzin straciło dach nad głową. O tej sprawie głośno było w całej Europie. Po wielu różnego rodzaju działaniach sytuację udało się opanować.
Piotr Głowski poinformował, że miasto zwróci się wkrótce do specjalistów architektury krajobrazu z zapytaniami ofertowymi o wstępne propozycje zagospodarowania tego terenu. Trudno obecnie określić koszt prac, ale szacuje się go wstępnie na kilka milionów złotych. Wiele będzie zależało też od tego co zaproponują projektanci. Jedno jest pewne - plac Zwycięstwa zmieni swoje oblicze.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?