Rozporządzenie pozwala wierzyć, że wkrótce wykonane zostaną ostatnie kroki związane z przejęciem lądowiska przez Gminę Piła, która zabiega o to od dwóch lat. Jeśli akt notarialny zostanie podpisany, wówczas władze miejskie będą chciały, by blisko 250 hektarów przeznaczyć na część lotniskową, a pozostałe 50 na usługi okołolotniskowe. Pierwszą miałaby zarządzać gmina, drugą Skarb Państwa, a przynajmniej taką propozycję przedstawił prezydent Głowski.
Nie czekają na odpowiedź, już planuje wykorzystanie terenu. Zgodnie z planem pilskie lądowisko miałoby zamienić się w lotnisko z ograniczoną certyfikacją. By tak się stało, trzeba spełnić szereg wymogów, w tym m.in. w pełni ogrodzić teren pasa startowego. Szacuje się, że na wszystkie zadania związane z przygotowaniem terenu gmina wyda ok. 1,5 mln zł.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT W NOWYM NUMERZE TYGODNIKA PILSKIEGO
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?