Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Ktoś podszywa się pod inspektorów nadzoru budowlanego. Nie daj się nabrać

EWA
Prawdziwi inspektorzy nadzoru budowlanego poruszają się oznakowaną białą skodą z napisem PINB w Pile
Prawdziwi inspektorzy nadzoru budowlanego poruszają się oznakowaną białą skodą z napisem PINB w Pile Ewa Auer
Uwaga na oszustów udających inspektorów nadzoru budowlanego. Przeprowadzają "kontrole", straszą karami.

Tego jeszcze nie było, a pracuję już trochę w tej instytucji - przyznaje Jerzy Franczyszyn, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Pile.

Tuż po świętach w jego biurze przy ul. Śródmiejskiej pojawiły się dwie młode osoby z pytaniem, czy ich rodzice coś dalej mają robić po kontroli inspektora...

- To mnie zaskoczyło, bo nie wiedziałem, o co chodzi. A oni wyjaśnili, że w piątek przed świętami w domu ich rodziców pojawił się nasz inspektor na kontroli.

Rodzice nie bardzo zrozumieli, co dalej mają robić. Ja im na to, że żadnej kontroli pod ten adres nie wysyłaliśmy - opowiada Jerzy Franczyszyn.

Po dwóch godzinach pojawili się kolejni petenci, z podobnym pytaniem. Sytuacja była identyczna. W piątek przed świętami pojawił się u nich tajemniczy inspektor.

- Zapytałem, czego żądał. A oni, że krzyczał na właścicieli domku, że żądał dokumentacji. Nie zdradzili jednak, czy coś mu zapłacili - przyznaje jeszcze szef inspektoratu.

Jedyne co w tej sytuacji mógł zrobić, to doradzić, by zgłosić to zdarzenie na policji.

- Sprawa wyszła przypadkiem. To oszust, który się pod nas podszywa. Tego dnia w tych miejscach na pewno nie byliśmy - tłumaczy Jerzy Franczyszyn.

Pierwszy sygnał, że ktoś podaje się za inspektorów PINB w Pile dotarł do jej szefa jakieś trzy tygodnie temu. Po świętach były kolejne dwa przypadki. Wiadomo, że oszust pojawił się w Pile na osiedlu Motylewo i w powiecie pilskim. Wiedział, gdzie trafić. Jedni właściciele domku właśnie go ocieplali, a na to trzeba mieć pozwolenie budowlane, drudzy dom remontowali. Wiadomo, że oszust straszy lokatorów, podobno nawet na nich krzyczy. Nie wiadomo jednak, do ilu domów zawitał i czy pobrał jakieś pieniądze.

- Mamy prawo nakładania mandatów do 1000 złotych, ale tylko kredytowych - wyjaśnia Jerzy Franczyszyn.

Nie wyklucza zatem, że lokatorzy, kiedy oszust ich postraszył na przykład wszczęciem postępowania albo dał do wyboru zapłacenie mandatu na miejscu, mogli coś mu zapłacić. Może dlatego nie bardzo chcą się teraz przyznać, że dali się oszukać. Bo jak zapewnia Tomasz Wojciechowski, rzecznik pilskiej komendy policji, dotąd żadne zgłoszenie w tej sprawie nie wpłynęło.

- Kolejne niebezpieczeństwo tkwi w tym, że dając oszustowi dokumentację, poznaje on wszystkie nasze dane, które w przyszłości może wykorzystać - ostrzega jeszcze Jerzy Franczyszyn. By uprzedzić działania oszusta, który na razie jest bezkarny, warto zapoznać się z zasadami działania prawdziwych inspektorów.

Pamiętaj!

* W kontroli zawsze uczestniczy co najmniej dwóch inspektorów PINB
* Co najmniej 1 osoba zawsze posiada upoważnienia do kontroli oraz legitymację służbową,
* Inspektorzy poruszają się samochodem oznakowanym na bocznych drzwiach
* Z czynności kontrolnych sporządzany jest protokół, którego 1 egzemplarz otrzymuje inwestor lub właściciel obiektu,
* Przeważnie inwestor lub właściciel obiektu budowlanego jest informowany pisemnie o terminie kontroli,
* Kary w postaci mandatu karnego są kredytowe, płatne w urzędach pocztowych, a nie gotówką
*Kontrole nigdy nie odbywają się po godzinie 15., chyba że chodzi o katastrofę budowlaną.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Daj nam znać! NAPISZ DO NAS PRZYŚLIJ SMS lub ZADZWOŃ 698 635 635

Dodaj ogłoszenie drobne ZA DARMO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto