44-letni mieszkaniec powiatu człuchowskiego przyjechał do Piły, bo jak wyznał ... bardzo lubi podróżować. O ile podróżowanie nawet w czasie panującej pandemii koronawirusa nie jest zakazane, o tyle zabieranie paczek z kurierskiego busa - już tak.
Do kradzieży doszło przed marketem Tesco przy Bydgoskiej. Kurier wszedł do środka z przesyłkami i zostawił otwarte drzwi do busa. Wykorzystał to 44-latek, który z trzema paczkami schował się w krzakach, Liczył na to, że kurier nie zauważy brakujących przesyłek i odjedzie. Przeliczył się jednak. Tym bardziej, że w jednej ze skradzionych paczek był rower wart 1200 złotych.
- Po powrocie do samochodu kurier od razu rozpoznał, że brakuje części przesyłek. Wspólnie z pracownikami ochrony sprawdzili zapis sklepowego monitoringu i ustalili, gdzie schował się złodziej. Na miejsce wezwano pilskich patrolowców - relacjonuje Jędrzej Panglisz, rzecznik pilskiej policji.
Skradzione paczki wróciły do busa, z kolei 44-latek trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?