Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Oszukiwał na BLIK-a. Wypłacał od 12 do 18 tysięcy złotych dziennie!

Martin Nowak
Martin Nowak
KPP Piła
Oszuści nie oszczędzą nikogo. Zrobią wszystko, aby do ich kieszeni wpadła dodatkowa gotówka

Oszustwa metodą na BLIK-a dotykają coraz więcej osób. Specjalizował się w nich obywatel Ukrainy, któremu właśnie skończył się interes życia. Mężczyzna dzięki kradzieży mógł pozwolić sobie na dostatnie życie. Dziennie wypłacał z konta od 12 do 18 tys. złotych.

Obywatel Ukrainy oszukiwał na BLIK-a

W ubiegłym miesiącu do siedziby pilskiej jednostki zgłosiła się 49-letnia obywatelka Ukrainy, która padła ofiarą oszustwa. Z relacji przedstawionej przez kobietę wynikało, że zadzwonił do niej mężczyzna biegle mówiący w języku rosyjskim i oświadczył, że ktoś chciał ukraść pieniądze z jej konta. Przekazał również, że aby jej środki były bezpieczne musi zalogować się do bankowości internetowej i potwierdzić operację BLIK. Po wykonaniu wskazanych poleceń z konta poszkodowanej został wykonany przelew na kwotę 600 złotych.

Funkcjonariusze powołani do zwalczania przestępczości gospodarczej zajęli się sprawą internetowego oszustwa, które w obecnych czasach dotyka coraz większą liczbę osób. Szczegółowo analizowali wszystkie informacje oraz wykonali szereg czynności, które pozwoliły ustalić personalia sprawcy.

- Okazał się nim 38-letni obywatel Ukrainy, który został zatrzymany. Przy mężczyźnie zabezpieczono tablet, cztery karty SIM oraz dwa telefony komórkowe. Na jeden z nich cały czas spływały kody BLIK, pochodzące z przestępczej działalności. W trakcie przeszukania samochodu zatrzymanego mundurowi zabezpieczyli gotówkę w kwocie ponad 20 tysięcy złotych -

mówi sierż. Magdalena Szukajło z Komendy Powiatowej Policji w Pile.

Analiza materiału zebranego w sprawie pozwoliła ustalić, że mężczyzna od dłuższego czasu zajmował się oszustwami na szeroką skalę.

- Policjanci ustalili, że dokonywał on wypłat gotówki na kwoty od 12 do 18 tysięcy dziennie. Zatrzymany przyznał, że zabezpieczone przedmioty służyły mu do dokonywania oszustw internetowych, a znalezione pieniądze pochodzą z przestępstwa. Obywatel Ukrainy został objęty policyjnym dozorem oraz ma zakaz opuszczania kraju. Usłyszał także zarzut, za który grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności -

podkreśla sierż. Magdalena Szukajło.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto