Od porcelany, przez części samochodowe po kostium Shrek'a. W niedzielne przedpołudnie na Wyspie znowu rozkwitł pchli targ. Sprzedających do udziału w nim szczególnie zachęciła nie tylko pogoda ale i fakt, że tym razem nie musieli płacić za miejsce do sprzedaży.
Organizatorzy zapewnili w niedzielę również specjalne atrakcje dla klientów, którzy pojawili się na Wyspie, by spośród tysięcy przedmiotów wybrać coś dla siebie. Czekała na nich darmowa wata cukrowa oraz koncert zespołu KWK z Piły. Nic więc dziwnego, że ruch podczas niedzielnego - jubileuszowego - pilskiego pchlego targu był naprawdę spory.
Na miejscu był też oczywiście pomysłodawca i organizator targu Krzysztof Zwiernik. Osobiście kręcił watę i rozdawał gościom. Kolejka była długa. To właśnie dzięki niemu przez rokiem na Wyspie po raz pierwszy odbył się pchli targ. Skąd wziął się na niego pomysł?
- Dawno temu były jarmarki na pilskim deptaku, pomysł podpatrzyłem we Francji, tam się to nazywa czyszczenie strychów. Oni wynoszą wszystkie niepotrzebne rzeczy i sprzedają je na ulicy za grosze, temu towarzyszy zabawa, taki minifestyn, wszyscy się integrują - tłumaczy Krzysztof Zwiernik.
Czas pokazał, że pchli targ w Pile się przyjął. Co więcej zdaje się, że przedsięwzięcie podpatrzyli też sąsiedzi. Niedawno pierwszy pchli targ odbył się w Trzciance.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?