Piła: Polski Czerwony Krzyż nie ma pieniędzy

Dopiero kilka dni temu siedziba PCK w Pile, wzbogaciła się o notebooka. Komputer nie jest jeszcze podłączony do sieci, więc internetu w PCK nie ma. Nie ma też drukarki. Jest za to maszyna do pisania, na której produkuje się oficjalne pisma. Słowem bieda. Tymczasem niedawno Rejonowy Oddział PCK w Pile otrzymał od marszałka województwa Honorową Odznakę "zasłużony dla województwa wielkopolskiego".

Siedziba stowarzyszenia, najstarszej organizacji humanitarnej, która w przyszłym roku obchodzić będzie 95 lat, mieści się obecnie w budynku Starostwa Powiatowego w Pile, na piętrze "nad paszportami". Zajmuje cztery małe pokoiki, w jednym z nich jest archiwum. Prezesem od dwóch lat jest Mirosław Welc, jego prawą ręką jest Małgorzata Koper, sekretarz, w PCK od 34 lat.

>>> Zobacz też: Piła: przy Caritas powstało Centrum Integracji Społecznej

PCK od dawna boryka się z brakiem pieniędzy i przegrywa z konkurencją. Do 1989 roku mógł liczyć na wsparcie państwa, po transformacji organizacja musi sobie radzić sama.
- Żyjemy ze składek i darowizn. Nie działamy komercyjnie, jak inne fundacje. Nie stać nas na promocje, reklamy. Ale robimy swoje - mówi trochę z żalem prezes Welc.

Co zatem dzisiaj robi PCK, którego w akcjach charytatywnych wyprzedza Orkiestra Owsiaka, fundacja Janiny Ochojskiej, czy choćby Caritas?

- Wiadomo, że na przestrzenie lat nasza działalność się zmieniała. Zbieramy oczywiście dary dla ofiar konfliktów wojennych, w kraju wysyłaliśmy transport darów dla powodzian, ale tu na miejscu zajmujemy się głównie edukacją dzieci - tłumaczy Welc.

Chodzi o akcję "Super Wiewiórka przyjaciółką Oli i Kuby", która ma celu naukę najmłodszych higieny, zdrowego trybu życia, odżywiania, uprawiania sportu, a nawet segregacji odpadów. Banalne? W żadnym razie, bo przecież nie wszyscy rodzice przywiązują do tego wagę.

Mocnym punktem PCK jest nadal honorowe krwiodawstwo. Młodzież uczy się tam też pierwszej pomocy medycznej. Ale PCK działa bez rozgłosu, choć nadal wielu ludzi darzy organizację największym zaufaniem.