25 grudnia oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od 30 letniej mieszkanki Piły, która prosiła o interwencję domową w związku z awanturującymi się pod wpływem alkoholu domownikami.
- Policjantom drzwi otworzyły dwie osoby. Jedną z nich była wzywającą pomocy kobieta, która tłumaczyła, że w mieszkaniu nie było żadnej awantury i jest zdziwiona wizytą policji - informuje mł. asp. Jędrzej Panglisz.
Okazało się, że zgłaszająca interwencję była osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Pile. Trafiła do aresztu.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?