Park będzie zamykany od marca do października o północy, a otwierany o godz. 6 rano, zimą zamykany wcześniej, bo o 10. wieczorem.
Więcej emocji budził jednak nowy regulamin Wyspy. Prezydent zaproponował, by była zamykana od wiosny do jesieni już o 23.30. Tymczasem Wyspa, to naturalny szlak komunikacyjny dla pieszych, jak i rowerzystów. Tędy drogę przez miasto skracają sobie m.in. działkowcy, którzy latem nierzadko wracają później.
- A co, jeśli ktoś wjedzie na Wyspę o 23.20 i jak będzie wyjeżdżał bramka będzie już zamknięta?- powątpiewał Zbigniew Pyziak, radny Porozumienia Samorządowego, które nie jest w koalicji z PO, partią rządzącego prezydenta.
Podobne stanowisko reprezentował radny pozostający w opozycji Zbigniew Kosmatka, którego nie przekonały argumenty prezydenta, że zamykanie Wyspy ma zapobiec jej dewastacji. Miasto właśnie inwestuje duże pieniądze w budowę nowej infrastruktury w tym miejscu, m.in. placu zabaw za 750 tys. zł.
- Jak ktoś zechce zniszczyć, to i tak zniszczy. Nie można jednak zamykać ludziom przejścia - stwierdził.
Uchwała jednak przeszła głosami koalicji PO i PiS.
Powiedzieli przed głosowaniem:
Rafał Zdzierela, przewodniczący Rady Miasta w Pile Podoba mi się inicjatywa prezydenta, jeśli chodzi o pomysł zamykania na noc Wyspy. Zainwestujemy tu duże publiczne przecież pieniądze, będzie to centrum rekreacji i rozrywki. Powstanie nowoczesna architektura, plac zabaw, stoiska gastronomiczne. Nowa infrastruktura będzie służyła wszystkim mieszkańcom. W tej sytuacji na noc Wyspę lepiej zamykać, by uchronić ją przed dewastacją.
Zbigniew Kosmatka, radny klubu "Razem dla Piły" Jeśli chodzi o zamykanie na noc Parku Miejskiego to jestem jak najbardziej za tym. Jeszcze za mojej kadencji, jako prezydenta rozpoczęliśmy jego ogradzanie. Natomiast zamknięcie Wyspy to zaskakujący pomysł. Oprócz walorów rekreacyjnych spełnia ona przecież także rolę naturalnego ciągu komunikacyjnego przez centrum miasta. Nie wierzę, żeby małe bramki na mostach uchroniły Wyspę przed wandalami. No chyba, że powstaną dwumetrowe bramy przy metrowych barierkach, ale jak to będzie wyglądać!?
Zbigniew Pyziak, radny klubu Porozumienie Samorządowe Osobiście pomysł zamykania Wyspy mi się nie podoba. Rozumiem Park Miejski, ale wyspa?! A co jeśli rowerzysta wjedzie o 11. 25 na Wyspę i z drugiej strony już nie wyjedzie, bo brama będzie zamknięta? Bo na mostach mają być bramki, ale przecież jeśli grupa młodzieży zechce nocą wejść na Wyspę, to je przeskoczy. A jak stan wody będzie niski, to jeszcze ktoś wpadnie na pomysł, by przepłynąć ją wpław. No nie, zagłosuję przeciwko.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?