18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Protest pracowników Farmutilu przed pilskim sądem [ZDJĘCIA]

MIN
Pracownicy zakładu Henryka Stokłosy protestowali w piątek przed pilskim sądem przeciwko rzekomym naciskom warszawskiej prokuratury w cywilnej sprawie, która toczy się przed pilskim sądem.

Chodzi o cywilny proces, jaki Henryk Stokłosa wytoczył swojemu byłemu doradcy podatkowemu Marianowi J. Stokłosa domaga się od niego prawie miliona złotych odszkodowania. Zdaniem Stokłosy to właśnie przez działanie byłego doradcy firma biznesmena musiała zapłacić przeszło 2 miliony złotych podatku, który miał zostać naliczony niesłusznie.

- Wiemy to nieoficjalnie, ale z przecieków dowiedzieliśmy się, że warszawska prokuratura ingeruje w sprawę cywilną pana Stokłosy - mówi Dariusz Krupa, przewodniczący rady pracowniczej Farmutilu, który w piątek również pojawił się na proteście. - Dowiedzieliśmy się, że warszawska prokuratura ma wgląd do akt cywilnej sprawy pana Stokłosy, a prokurator z Warszawy zachowuje się jak obrońca pana J. Musimy to wyjaśnić - dodał.

Pod pilskim sądem protestowało około 70 pracowników zakładu Stokłosy. Część z nich przyszła pod sąd na pieszo, część przyjechała na miejsce firmowym autokarem.

- Doszło tutaj do sytuacji bezprecedensowej, w której to prokurator z Warszawy próbuje, w naszej ocenie, ingerować w postępowanie przed niezawisłym cywilnym sądem w Pile - mówił w piątek przed sądem Marek Barabasz, rzecznik Farmutilu. - Jest to sytuacja, która nie miała chyba jeszcze miejsca w naszym kraju. Protest pracowników jest uzasadniony. Skonsultowaliśmy to z prezesem sądu w Pile, mamy na to ustną zgodę - dodał.

Warto podkreślić, że Stokłosę i Mariana J. łączy nie tylko cywilny spór w sądzie. To właśnie dzięki zeznaniom J. warszawska prokuratura mogła oskarżyć byłego senatora o korupcję warszawskich urzędników. Choć pełnomocnicy Stokłosy zaprzeczają, że proces cywilny ma cokolwiek wspólnego ze sprawą karną, to sam J. jest o tym przekonany. - Stokłosowie mnie nękają - mówił po jednej z pierwszych rozpraw w cywilnym procesie ze Stokłosą.

Kim jest warszawski prokurator, który, zdaniem pracowników Farmutilu ma rzekomo wgląd do akt sprawy cywilnej Stokłosy? To, wymieniany z nazwiska na transparentach, jakie przynieśli ze sobą pod pilski sąd pracownicy Farmutilu, Robert Kiełek, który jest głównym oskarżycielem w procesie korupcyjnym Stokłosy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto