Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIŁA. Rezerwat Sztuki - więcej niż galeria. Nowy kulturalny adres w mieście. Zajrzyjcie na 11 Listopada 3! [ZDJĘCIA]

Agnieszka Świderska
Otwarcie galerii Rezerwat Sztuki
Otwarcie galerii Rezerwat Sztuki Fot. Alex Deil
- Myślę, że Piła właśnie odkrywa swój rytm. Na pewno chcemy być jego częścią. Przykład większych miast pokazuje, że sztuka i kreatywność są zaraźliwe - mówi Marta Mrówka, współwłaścicielka "Rezerwatu Sztuki" galerii sztuki w Pile. To nowy kulturalny adres w mieście.

Marta Mrówka. Rocznik 1981. Emilia Kamińska. Rocznik 1982. Obie absolwentki poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych, obecnie Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. To krótka metryka właścicielek nowej galerii sztuki w Pile - “Rezerwatu Sztuki”. Galerii, która ma być czymś więcej niż tylko galerią.

- Rezerwaty są po to, żeby chronić coś cennego. Nasz rezerwat ma chronić niezależność i otwarte umysły, które są potrzebne zwłaszcza w sztuce - mówi Marta Mrówka, współwłaścicielka Rezerwatu Sztuki. - To nawet więcej. To warunek konieczny jej uprawiania.

A rozwijać niezależność i chronić otwarte umysły można na tysiąc sposobów. Niewiele mniej mają ich właścicielki galerii. To będą wystawy sztuki współczesnej, warsztaty z historii sztuki oraz szeroko pojęte warsztaty artystyczne dla każdego niezależnie od wieku i talentu.

Ten ostatni zdaniem Marty Mrówki jest bardzo względnym pojęciem, bo wyrażać można się na wiele sposobów. I takie właśnie - różnorodne, będą warsztaty. A być rezerwatem to także tworzyć artystyczną przestrzeń wokół samej galerii.

- Już architektura samego budynku sprawia, że jesteśmy naturalnie otwarci na miasto - uśmiecha się Marta Mrówka. -Zależało nam na tym miejscu.

Profesor Ewa Rewers, filozof i teoretyk kultury, która zajmuje się problemami współczesnych przestrzeni kulturowych, głównie miejskich, twierdzi, że miasto jest rytmem, który przekłada się również na wewnętrzny rytm jego mieszkańców.

- Myślę, że Piła właśnie odkrywa swój rytm - mówi Marta Mrówka. - Na pewno chcemy być jego częścią. Przykład większych miast pokazuje, że sztuka i kreatywność są zaraźliwe.

Przykład? Poznańskie dzielnice jak Jeżyce czy Łazarz, w których przez lata nic się nie działo, i które nagle wybuchły ciekawymi ludźmi, miejscami, wydarzeniami. Nawet mury stały się tam bardziej kolorowe.

- Ważne jest, żeby były miejsca, w których można robić coś ciekawego, w którym można się podzielić takim pomysłem albo znaleźć ludzi do jego realizacji - mówi Marta Mrówka. - Chcemy być takim miejscem w Pile.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto