Więzienie niczego nie nauczyło 63-letniego pilanina. Za kratki trafił na 10 miesięcy za znęcanie się nad matką-staruszką. Wyszedł i już po kilku dniach wrócił się do znęcania się nad 96-letnią kobietę. W ciągu zaledwie miesiąca policjanci interweniowali aż trzykrotnie. Ostatni raz w piątek, 16 października.
- Policjanci zastali na miejscu zapłakaną 96-latkę. Ustalili, że sprawca kierował wobec matki wulgarne słowa, był agresywny i popychał ją. Kobieta powiedziała również, że syn często pije i zaprasza do domu obce osoby, a ona potrzebuje spokoju
- mówi Jędrzej Panglisz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Sprawca został zatrzymany i usłyszał zarzut zęcania w warunkach recydywy. Grozi mu za to do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratury zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz nakazu opuszczenia wspólnego lokalu mieszkalnego. Został on również zobowiązany do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?