Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Wojna na festiwale country. Miasto zarzuca powiatowi, że ukradł nie tylko imprezę, ale i datę

Agnieszka Świderska
Krzysztof Meszyński twierdzi, że nie znał daty miejskiej imprezy
Krzysztof Meszyński twierdzi, że nie znał daty miejskiej imprezy Fot. Agnieszka Świderska
Dwa festiwale country w Pile, w dodatku tego samego dnia i niemal pod bliźniaczą nazwą? Sprawcą całego zamieszania jest Krzysztof Meszyński, dotychczasowy dyrektor artystyczny miejskiej imprezy, który w lutym wycofał się z jej organizacji. Jak się okazało po to, żeby zorganizować własną pod egidą starostwa.

Muzyka łączy pokolenia. To zdanie z ust Krzysztofa Meszyńskiego padło kilka razy podczas środowej konferencji poświęconej wydarzeniom kulturalnym i rekreacyjnym organizowanym przez powiat. Jednak wbrew jego życzeniom muzyka nie połączyła, tylko podzieliła, a sam stał się głównym bohaterem nowej odsłony wojny pilsko-pilskiej.

Jeszcze rok temu o tej porze szykował się wspólnie z Regionalnym Centrum Kultury do jubileuszowej, dziesiątej edycji festiwalu “Country na Wyspie”. Sam festiwal nie miał wprawdzie aż tak długiego w Pile rodowodu, bo przywędrował zaledwie rok wcześniej razem z Krzysztofem Meszyńskim, jego dyrektorem artystycznym, z Ujścia.

Po dwóch pilskich edycjach szykowała się jednak trzecia, również pod wspólną egidą Krzysztofa Meszyńskiego i Regionalnego Centrum Kultury. Co się zmieniło? Pod koniec ubiegłego roku Krzysztof Meszyński podjął pracę jako kierownik w podległym staroście Młodzieżowym Domu Kultury.

W styczniu miało dojść do spotkania Meszyńskiego z prezydentem Piotrem Głowskim odnośnie tegorocznej organizacji “Country na Wyspie”. Chodziło również o nowe miejsce pracy: czy nie będzie to problemem?

- Usłyszał od prezydenta, że nie interesuje go miejsce zatrudnienia, tylko impreza - mówi Dariusz Kubicki, dyrektor MOSiR w Pile, jeden ze współorganizatorów.

Miesiąc później Krzysztof Meszyński oświadczył jednak, że wycofuje się z imprezy. RCK, który zaczął już do niej przygotowania, postanowił zorganizować ją bez niego i zakomunikował mu to. Tymczasem w środę Krzysztof Meszyński ogłosił, że zaprasza na “XI Country nad Gwdą”. Głównym organizatorem jest starostwo powiatowe, a impreza odbędzie się na stadionie przy ulicy Okrzei. Tego samego dnia co miejska, 26 maja.

- To najbardziej optymalny termin - tłumaczył Krzysztof Meszyński. - To raczej miasto weszło nam w paradę. Nie wiedziałem, że chcą robić imprezę w tym samym dniu.

-Tę datę ustaliliśmy jeszcze rok temu i to wspólnie z Krzysztofem Meszyńskim - mówi Stanisław Dąbek, dyrektor Regionalnego - Znał ją także w lutym kiedy się wycofał z imprezy.

Dwie imprezy country w jednym dniu w jednym mieście? Czy znajdzie się w mieście aż tylu fanów tej muzyki? Miasto nie wyklucza, że zmieni jednak datę swojego festiwalu. Zostaje jeszcze sprawa nazwy.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto