Policjanci z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego patrolowali akurat obrzeża Piły, gdy zobaczyli samochód z dwoma mężczyznami w środku. Ci na widok policji wpadli w prawdziwy popłoch, a to tym bardziej zaciekawiło funkcjonariuszy.
Przeszukali samochód, a to, co znaleźli - kosmetyki, odzież, i artykuły spożywcze w sporych ilościach, wzbudziło jeszcze większe zainteresowanie policjantów. Tym bardziej, że mężczyźni, dwaj pilanie w wieku 28 i 31 lat, nie potrafili wyjaśnić skąd mają tyle różnego towaru.
W efekcie razem z nim trafili na komendę przy ulicy Bydgoskiej. A tam do akcji włączyli się już kryminalni, którzy ustalili, że znalezione w samochodzie rzeczy pochodzą z kradzieży, do której doszło tego samego dnia w markecie w Złotowie. Jeden z mężczyzn przyznał się do kradzieży. Drugi został przesłuchany w charakterze świadka.
- Jak ustalili kryminalni to nie była jedyna kradzież, którą miał na koncie 31-letni pilanin - mówi Żaneta Kowalska, rzecznik pilskiej policji. - Kilkakrotnie odwiedził pilskie markety i za każdym razem kradł różnego rodzaju artykuły spożywcze i chemiczne. Wartość skradzionego mienia oszacowano na kilka tysięcy złotych.
Jak sam wyjaśnił, kradł z półek konkretny asoryment. Ze skradzionym towarem wybiegał ze sklepu wybierając moment w którym do środka wchodzili inni klienci. Policjantom udało się odzyskać część skradzionego towaru. Za kradzieże 31-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?