Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Wybuch pieca w kamienicy na alei Poznańskiej

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Wybuch spowodował pęknięcia ściany budynku
Wybuch spowodował pęknięcia ściany budynku Fot. FB Prezydent Piły Piotr Głowski
W środę, 29 grudnia, w komunalnej kamienicy przy Poznańskiej wybuchł piec c.o. W środku znajdowały się dwie kobiety, które zdążyły bezpiecznie opuścić budynek. Blisko osiem lat temu podczas podobnego zdarzenia w Walentynowie zginął 52-letni strażak.

Dlaczego piec wybuchł? Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jedna z kobiet mieszkających w kamienicy spędzała święta poza domem. Tymczasem w tych dniach słupki termometrów spadły poniżej kilkunastu stopni na minusie i instalacja c.o. zamarzła. Piec udało się rozpalić, ale skumulowana w nim energia, która z powodu zamarzniętych rur nie miała możliwości swobodnego ujścia, doprowadziła do wybuchu.

Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 15.00. W budynku znajdowały się dwie kobiety, które zdołały same go bezpiecznie opuścić. Siła wybuchu rozsadziła nie tylko rury od c.o., ale spowodowała również pęknięcie ściany kamienicy. Należący do miasta budynek, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, miał być przeznaczony wkrótce do rozbiórki. Wybuch pieca tylko to przyspieszy.

- Urządzenia grzewcze jeżeli mają prawidłowo funkcjonować, a tym samym nie stwarzać dla nikogo zagrożenia, powinny być serwisowane. Dotyczy to również takich sytuacji, kiedy podejrzewamy, że instalacja może być zamarznięta. Lepiej wezwać fachowca niż ryzykować spowodowanie wybuchu - mówi Paweł Kamiński, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Pile.

Kobiety miały dużo szczęścia, że uszły cało z tego zdarzenia. W lutym 2012 r. w sali wiejskiej w Walentynowie, która pełniła również rolę siedziby OSP, od wybuchu pieca c.o. zginął 52-letni strażak. Przyczyną wybuchu również było zamarznięcie instalacji.

- Poszkodowani otrzymali możliwość zamieszkania w pokojach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Spacerowej. Czy uszkodzony dom nadaje się do zamieszkania zdecyduje inspekcja - poinformował prezydent Piotr Głowski.

W akcji brało udział pięć zastępów z JRG nr 1 i JRG nr 2 w Pile.

W sezonie grzewczym w kraju dochodzi do kilkudziesięciu, jeżeli nie więcej takich zdarzeń. Zaledwie dzień po zdarzeniu w Pile wybuchł piec w Żernikach Małych pod Wrocławiem. W wyniku wybuchu ranny został mężczyzna pracujący przy piecu: ma poparzoną twarz i rękę. Jeszcze mniej szczęścia miała 48-letnia mieszkanka Świdwina. Kobieta zginęła wskutek wybuchu pieca, do którego doszło w garażu trzypiętrowego budynku.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto