Według relacji obsługi pociągu mężczyzna początkowo szedł wzdłuż torów. Nie reagował na sygnały dźwiękowe pociągu. Skład nie zdołał wyhamować i uderzył w 17-latka.
W czwartek przeprowadzona została sekcja zwłok. Prokuratura ustaliła również, że do zdarzenia nie doszło przypadkowo, a mężczyzna odebrał sobie życie.
– Wskazuje na to wiele okoliczności – mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska, szefowa pilskiej prokuratury rejonowej. – 17-latek zostawił dla rodziców coś w rodzaju listu pożegnalnego. Przy torach znalezione zostały również ułożone obok torów dokumenty – dodaje prokurator.
17-latek był uczniem jednego z pilskich liceów ogólnokształcących. Nieoficjalnie wiadomo, że miał problemy w szkole. Nie jest jednak pewne, że to one przyczyniły się do podjęcia przez niego tak desperackiej decyzji.
W dniu tragedii rodzice zgłosili na policję jego zaginięcie, gdyż nie wrócił ze szkoły do domu w umówionym czasie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?