MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Piła: Wywiad z hip-hopowcem Bartoszem "Zielonym" Zielińskim

Klaudia Michalska
Pilski hip-hopowiec Bartosz "Zielony" Zieliński opowiada o swoich początkach, które choć są trudne to, jak sam podkreśla, "warto się zmęczyć". Z pilskim raperem debiutantem rozmawia Klaudia Michalska.

Niedawno po raz pierwszy na juwenaliach mogliśmy usłyszeć jednego z pilskich raperów. Zielony - bo taki obrał sobie pseudonim Bartosz Zieliński (ur. 22.08.1992r.) z Rzadkowa, od wielu lat pasjonuje się muzyką. Na co dzień studiuje w Poznaniu na Uniwersytecie Adama Mickiewicza jednak nie przeszkadza mu to w spełnianiu swoich marzeń.

Od czego zaczęła się Twoja przygoda z muzyką hip-hop?
- Zaczynałem, jak jeszcze byłem w szkole podstawowej. Zawsze byłem kreatywny. Pierwsze próby nagrania odbyły się ponad 4 lata temu. Wtedy pierwszy kawałek pokazałem swoim znajomym, ale było to wszystko bardzo amatorskie.

Czym dla Ciebie jest rap?
- Rap odgrywa dużą rolę w moim życiu, nie mogłoby być inaczej skoro zdecydowałem się na własne nagrywanie. Muzyki słucham cały czas, często wzbogaca ona pozytywne emocje lub pozwala pozbyć się tych negatywnych. A słuchaczem jestem dość wybrednym, lubię szukać nowych, mniej znanych wykonawców, natomiast do tych, którzy mi się spodobają mam wysokie oczekiwania, których czasem się nie spełniają. Sama kultura hip-hopowa i jej środowisko jest bardzo zróżnicowana, uczestniczy w niej wiele pozytywnych postaci, jednak są też takie akcje z którymi nie chciałbym być utożsamiany, jako jeden z jej przedstawicieli.

Kiedy nastąpił moment przejścia z amatorszczyzny w bardziej profesjonalną działalność?
- Takim przełomem jest wydana w grudniu ubiegłego roku epka ,,Rzucam kolor”, która miała być tak jakby pożegnaniem tego amatorskiego stylu. Nagrałem w warunkach domowych. Mikrofon miałem pożyczony od kumpla MG, który również działa w Pile. Bardzo mi to pomogło w ulepszeniu jakości. Zwrotki w jednym kawałku dograło dwóch kumpli: Gordon i Żurek. Całość materiału zmiksował Vinyl, żeby brzmiało jeszcze lepiej.

>>> Czytaj także: Wizja Lokalna Piła. Głos pilskiego podziemia brzmi całkiem obiecująco [WIDEO]

Twoim debiutem w naszym regionie był występ podczas Juwenaliów 2013. Jak to wspominasz?
- Na początku oceniłem to krytycznie, ale dzięki opinii znajomych i nieznajomych, z którymi rozmawiałem po występie, a słyszeli mnie pierwszy raz, dowiedziałem się, że wypadło to pozytywnie. Fajnie było wystąpić w plenerze przed dosyć sporą publicznością, jak na niesprzyjające warunki pogodowe. Myślę, że wyszło w miarę dobrze.

Co byś doradził tym którzy jeszcze nie pokazali swojego talentu?
- Uważam, że nie warto za wszelką cenę narzucać się ze swoimi pierwszymi nagrywkami. Lepiej potrenować, wyrobić swój styl, popracować nad warstwą tekstową i pochwalić się na początku jedynie wybranej grupie osób, która może przekazać cenne wskazówki. Jeśli zadebiutujemy tym, czego jesteśmy pewni to odbiorcy chętniej nam zaufają. Niestety, chęć wypuszczenia na światło dzienne swoich pierwszych nagrań jest bardzo wielka i często ten błąd jest popełniany. Sam uważam, że mogłem się wstrzymać przed publikacją niektórych numerów. Ważne jest jednak to, by dalej robić swoje i cały czas wznosić się na wyższy poziom.

Jakie plany na przyszłość?
- Chciałbym, aby każde moje kolejne nagranie było bardziej przemyślane i dograne, dlatego nie śpieszę się z wydaniem nowego materiału. Będę to robił powoli i systematycznie. Nie oznacza to, że nie będzie nic nowego. Spontanicznie nagrane kawałki na pewno pojawią się w sieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piła: Wywiad z hip-hopowcem Bartoszem "Zielonym" Zielińskim - Piła Nasze Miasto

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto