Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła. Zapadł wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Tragedia wydarzyła się w ostatni dzień sierpnia 2019 roku. W jej miejscu stanął krzyż, na którym zawisł symboliczny kask
Tragedia wydarzyła się w ostatni dzień sierpnia 2019 roku. W jej miejscu stanął krzyż, na którym zawisł symboliczny kask Fot. Agnieszka Świderska
Zapadł wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku, w którym dwa lata temu zginął 39-letni motocyklista z Piły. Jeszcze zanim zapadł wyrok kierowca renault został oczyszczony z zarzutu spowodowania jego śmierci.

Do tragedii doszło 31 sierpnia 2019 roku na krajowej “jedenastce” tuż pod Piłą. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynikało, że sprawcą tragedii był kierowca renault kangoo, 39-letni Krzysztof C. z Piły, który zaczął skręcać w lewo w momencie gdy wyprzedzał go motocykl. 39-letni Sławomir R., który kierował motocyklem, nie miał szans uniknąć zderzenia. Zginął na miejscu.

W akcie oskarżenia winę przypisano kierowcy renault. Taki też zarzut – spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, usłyszał na pierwszej rozprawie sądowej. 39-letni Piotr C. konsekwentnie nie przyznawał się jednak do winy. Twierdził, że skręcał bezpiecznie. Zwolnił i zasygnalizował manewr skrętu w lewo, na leśny parking, gdzie był umówiony z kolegą. Motocyklista, którego widział w lusterku, był daleko. Kiedy zjeżdżał już na leśną drogę poczuł uderzenie i obróciło o 180 stopni.

I jak się okazało, w ciągu dalszego procesu nie była to tylko przyjęta przez niego linia obrony. Do sprawy powołano kolejnego biegłego, którego opinia wywróciła całą sprawę do góry nogami.

Przypomnijmy, że pierwsza opinia w tej sprawie, która pojawiła się jeszcze na etapie śledztwa, wskazywała na winę kierowcy renault. Według biegłego kierowca osobówki mógł i powinien zauważyć wyprzedzający go motocykl. To na nim spoczywał obowiązek upewnienia się w lusterku czy znajdujący się za nim motocykl pozwala na bezpieczne wykonanie manewru. Dodatkowo obciążała go wykryta we krwi amfetamina.

Motocyklista też nie był bez winy. Jechał za szybko. Według wyliczeń biegłego mógł mieć na liczniku co najmniej 133 km/h. Gdyby jechał z przepisową prędkością 90 km/h, przeżyłby. Jadąc zbyt szybko nie miał szans uniknąć zderzenia. Główną przyczyną wypadku według biegłego było jednak zachowanie kierowcy.

Innego zdania był jednak biegły, którego opinia pojawiła się w trakcie procesu. Według niego, w całej tej tragedii zawinił motocyklista.

- Biegły inaczej ocenił to zdarzenie w kwestii sprawstwa. Nie było podstaw do podważenia jego opinii biegłego. Dlatego też została zmieniona kwalifikacja prawna czynów objętych aktem oskarżenia -

mówi Bartłomiej Urban, prokurator rejonowy w Pile.

Ta najważniejsza poprawka dotyczyła oczywiście zarzutu spowodowania śmiertelnego wypadku pod wpływem narkotyków. Gdyby ten zarzut się utrzymał, a sąd uznał Piotra C. za winnego spowodowania śmierci motocyklisty mógłby spędzić w więzieniu nawet 12 lat. Po zmianie zarzutów wyrok mógł i był już znacznie łagodniejszy.

W ubiegłym tygodniu Sąd Rejonowy w Pile skazał Piotra C. za jazdę pod wpływem narkotyków na karę grzywny w wysokości 3000 złotych. Dostał również 4-letni zakaz kierowania pojazdami. Musi również wpłacić 5000 złotych nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Sąd ukarał go również za posiadanie narkotyków - podczas zatrzymania znaleziono w jego mieszkaniu niecały gram amfetaminy. Łącznie musi zapłacić 3800 złotych grzywny. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Wiadomo już, że nie będzie zaskarżać go prokuratura.

- Uznajemy wyrok za słuszny - potwierdza prokurator Bartosz Urban.

W 2019 roku, kiedy zdarzyła się tragedia na “jedenastce” w całym kraju doszło do 2630 wypadków z udziałem motocyklistów, w których zginęło 295 osób, a 2382 zostało rannych. Najwięcej - 56 osób, zginęło właśnie w sierpniu. W 2020 roku motocykliści uczestniczyli w 2075 wypadkach drogowych, w których zginęło 233 motocyklistów i 11 ich pasażerów, a 1699 motocyklistów i 180 pasażerów zostało rannych

Niemal połowę wypadków, których zginęli lub ucierpieli motocykliści, spowodowali inni kierowcy, szczególnie kierujący samochodami osobowymi. Jak wynika ze statystyk, głównymi przyczynami wypadków spowodowanych przez kierowców, w których poszkodowanymi są motocykliści, było nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowy manewr skrętu oraz nieprawidłowa zmiana pasa ruchu. Z kolei najczęstszymi przyczynami wypadków spowodowanych przez samych motocyklistów była nadmierna prędkość, nieprawidłowe wyprzedzanie i niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto