Pilska lewica uczciła 1 Maja. Pod pomnikiem Kolejarzy złożyła kwiaty

Ruszyła wielka majówka. Tradycyjnie pilska lewica z okazji Święta Pracy, które obchodzimy 1 maja, pod pomnikiem Kolejarzy złożyła kwiaty. Pod pomnik przybyli czołowi działacze lewicy: szef struktur powiatowych SLD Krzysztof Maciaszczyk, Jan Lus, szef Unii Pracy w Pile oraz m.in. Tadeusz Rzemykowski, Zenon Kułaga i Leszek Partyka. Kwiaty złożył też starosta pilski Eligiusz Komarowski i Ewa Czopek, szefowa pilskiego oddziału ZNP. O znaczeniu historycznym i dzisiejszym lewicy kilka słów powiedział Jan Lus, który zwrócił uwagę, że to właśnie robotnicy doprowadzili do zmian ustrojowych, walcząc tak naprawdę jedynie o własne prawa, a zarazem ponieśli tego najsurowsze konsekwencje. Podkreślił też, że w PRL ludzie pracowali dla Polski, która była ich domem, w ówczesnych układach politycznych, jedynym, jak mógł istnieć, a przekreślanie tego i robienie z PRL republiki radzieckiej, jest zakłamywaniem historii. Dzisiaj pod pomnikiem zbrakło kilku znanych działaczy lewicy, między innymi Wiesławy Sztaby, radnej SLD, czy Zbigniewa Kosmatki. Pojawiła się jeszcze mniejsza grupa działaczy, niż choćby jeszcze przed rokiem.