W ubiegłym roku cztery koncerty orkiestry pod dyrekcją Adriana Sylwina Mackiewicza kosztowały Pilski Dom Kultury ponad 130 tysięcy złotych. To były najdroższe koncerty w budżecie tej instytucji. To wywołało burzę, tym bardziej że na widowni zasiadało nie więcej jak 150 osób. Jednym z oburzonych na tę sytuację był obecny prezydent miasta.
Zobacz też: Pilska Orkiestra Klasyczna muzyczną perłą miasta
- To była kwota liczona w setkach tysięcy złotych, i przekładając to na ilość koncertów, i na liczbę osób, które w nich uczestniczyły, były to nieadekwatne pieniądze, ale przy okazji zmiany na stanowisku prezydenta dokonaliśmy zmiany w umowie - tłumaczy Piotr Głowski, prezydent Piły.
Na warunki umowy zgodzili się muzycy, choć prezydent drastycznie ograniczył im gaże.
- Sam pochodzę z muzycznej rodziny, dla mnie zatem muzyka klasyczna jest bardzo ważna i dlatego stwierdziłem, że jeśli orkiestra się zrestrukturyzuje i ograniczy koszty, to otrzyma wsparcie. I tak się stało, ale są to znacznie mniejsze pieniądze, a efekt będziemy osiągać taki sam - dodaje prezydent.
Pilska Orkiestra Klasyczna zagra w tym roku trzy koncerty i będą one kosztować łącznie 54 tysiące złotych.
- Nie może ona kosztować tyle samo, co najdroższe orkiestry na świecie - tłumaczy prezydent.
Obejrzyj również: Pożegnanie lata w Pile
Muzycy zrezygnowali tym razem z występu w sali widowiskowej domu kultury i wybrali kościół, bo liczyli na większe zainteresowanie publiczności.
- Bilety są też tańsze, więc mam nadzieję, że więcej osób będzie stać na ich kupno i skorzystanie z tej oferty - dodał prezydent.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?