Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pilska prokuratura umorzyła sprawę lekarki zakażonej koronawirusem

TR
fot. Karolina Misztal
Wracamy do głośnej sprawy lekarki zakażonej koronawirusem, która sama pojechała do punktu drive thru na test kontrolny. Pilska prokuratura ustalała, czy lekarka nie naraziła na zakażenie innych osób. Dochodzenie zakończyło się umorzeniem.

Ta sprawa odbiła się głośnym echem w całym kraju. Zakażona koronawirusem lekarka z pilskiego szpitala złamała warunki kwarantanny i sama pojechała do punktu drive-thru by wykonać test kontrolny. Powodem było to, że nie przyjechała karetka wymazowa, która miała pobrać od niej próbkę do badań.

Po doniesieniach medialnych prokuratura wszczęła postępowanie, by ustalić, czy lekarka nie naraziła innych osób na zakażenie. Zebrano dowody, przesłuchano świadków. Lekarka nie usłyszy jednak zarzutów. Dochodzenie zostało umorzone. Powód?

- Brak znamion czynu zabronionego - mówi Bartłomiej Urban, prokuratur rejonowy w Pile. - Lekarka pojechała do punktu drive thru po wcześniejszym ustaleniu. Była sama i była zabezpieczona. Podobnie jak personel w punkcie pobrań. Nikogo nie naraziła.

Decyzja o umorzeniu dochodzenia jest już prawomocna. Wcześniej od ukarania lekarki odstąpił też pilski Sanepid. W jego opinii lekarka również nie złamała prawa.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto