Pilski Aquapark przejdzie metamorfozę. Zostanie rozbudowany i przybędzie w nim atrakcji wodnych

Głównym powodem, dla którego podjęto tę decyzję, jest poprawienie tak zwanej przepustowości poprzez ulepszenie rozwiązań logistycznych. Chodzi tu przede wszystkim o rozdzielenie grup zorganizowanych - czyli przede wszystkim uczniów - od osób, które przychodzą pojedynczo. Dla tych pierwszych powstanie osobne wejście oraz szatnia na 200 miejsc, ma to zapobiec tworzenia się „korków” w holu budynku.

Rozbudowana zostanie także strefa relaksu, mowa o wannach do hydromasażu, gejzerach wodnych, a zamiast squasha powstania sala fitness i kilka saun. Planowana jest także stumetrowa zjeżdżalnia zakończona tak zwaną cebulą. Dla najmłodszych ma się pojawić niecka, która w najgłębszym miejscu będzie miała 1,60 metra a w najpłytszym zero.

Jednak planowana modernizacja to nie tylko poprawa funkcjonalności i atrakcyjności Aquaparku, ale także obniżenie kosztów utrzymania.

- Chcemy zainstalować tu system uzdatniania wody, tak zwane „zielone szkło”, który pozwala na odzyskanie „wody z wody”, co polega na ponownym wykorzystaniu wody popłuczynowej, a tym samym na zmniejszenie poboru wody o 5 procent –

mówi Krzysztof Kijak, prezes Centrum Rekreacji Aqua-Pil.

Ponadto na dachu całego budynku zostaną zainstalowane panele fotowoltaiczne. Modernizację ma przejść także lodowisko tak, aby stało się obiektem całorocznym. Obecnie przy temperaturze powietrza +15 stopni pojawia się już problem z utrzymaniem tafli.

Pojawiają się także pytania o rentowność obiektu i o to, czy rozbudowa Aquaparku się w ogóle opłaca.

- Nie opłaca się oświata. Dopłacamy do komunikacji miejskiej. Samorząd nie może na wszystko patrzeć takimi kategoriami –

wyjaśnia Piotr Głowski, prezydent Piły.

Koszty przedsięwzięcia nie są jeszcze znane. Szacuje się jednak, że będzie to rząd kilkunastu milionów złotych. Do wakacji ma zostać opracowany program funkcjonalno-użytkowy. Trwa także sprawdzanie możliwości pozyskania środków finansowania zewnętrznego.