Zdarzył się dramat, mogła zdarzyć się tragedia. Ogień w jednorodzinnym domku w Grzępach (gm. Czarnków) pojawił się o czwartej nad ranem, w środę, 11 marca. Na szczęście, w porę go zauważono i domownicy zdołali się bezpiecznie ewakuować. Kiedy na miejsce dotarły pierwsze jednostki straży cały dach stał w płomieniach. W trwającej ponad osiem godzin akcji gaśniczej brało udział jedenaście zastępów straży pożarnych; łącznie 40 ratowników z JRG Czarnków, JRG Trzcianka, OSP Gajewo, OSP Lubasz, OSP Sarbia i OSP Huta.
- Końcowym etapem działań była częściowa rozbiórka więźby dachowej i nadpalonych elementów budowlanych - relacjonuje st.asp. Michał Stelmaszyk z czarnkowskiej komendy straży pożarnej.
Straty wyrządzone przez ogień oszacowano na 300 tys. złotych. Strażakom udało się uratować mienie wartości około 150 tys. złotych.
Cztery dni później, 15 marca, strażacy wyjeżdżali do kolejnego pożaru budynku mieszkalnego. Paliło się poddasze domku jednorodzinnego w Piłce, gmina Drawsko. Akcję gaśniczą prowadzono najpierw z zewnątrz, a później także ze środka budynku. Brało w niej udział 7 zastępów straży pożarnych z JRG Czarnków, OSP Piłka, OSP Drawsko i OSP Wieleń.
- Działania gaśnicze prowadzone były przez ratowników zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz budynku - mówi asp. Artur Kłos, rzecznik prasowy czarnkowskiej straży pożarnej.
Ogień zniszczył nie tylko dach, ale także całe mieszkalne poddasze łącznie z wyposażeniem. Straty szacunkowo oszacowano na 200 tys. złotych, a uratowane przez strażaków mienie na 100 tys. złotych. Podczas akcji ucierpiał, na szczęście, niegroźnie jeden z ratowników.
Pomocy potrzebują pogorzelcy. Na stronie zrzutka.pl trwa zbiórka na remont domu w Piłce.
W 2019 roku strażacy w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim wyjeżdżali do 124 pożarów budynków mieszkalnych. Najczęstszą przyczyną pożarów było nieostrożne obchodzenie się z ogniem oraz nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?