Tylko czy z taką formą jak obecna stać nasz zespół na urwanie choćby punktu Treflowi Sopot? Wicelider żeńskiej ekstraklasy zawita nad Gwdę 29 grudnia. Pilanki przystąpią do tego spotkania w nie najlepszych nastrojach. Nic dziwnego – wyjazdy do Wrocławia, Muszyny i Łodzi były – delikatnie mówiąc – mało udane.
Łodzianki nie dały szans drużynie z Wielkopolski w dwóch pierwszych setach.
PTPS stanowił kiepskie tło dla coraz lepszej w tym sezonie drużyny Budowlanych. Przebudzenie nastąpiło w trzeciej odsłonie. Pilanki prowadziły 8:6, a później 21:19. Niestety, wówczas, podobnie jak dwa tygodnie wcześniej we Wrocławiu, oddały one pole gospodyniom, które skwapliwie skorzystały z prezentów w postaci błędów po stronie pilskiej.
Najwięcej punktów – dziesięć – zdobyła dla PTPS Lecia Brown. Tylko siedem uzbierała druga z zagranicznych siatkarek w naszym zespole, Veronika Hudima, a po cztery dołożyły Natalia Krawulska i Agnieszka Kosmatka. To było zdecydowanie za mało, aby przeciwstawić się łodziankom, które w tym sezonie wygrały z drużyną Mirosława Zawieracza po raz drugi.
Przypomnijmy, że w październiku Budowlani zwyciężyli w Pile 3:2.
Budowlani Łódź – PTPS Piła 3:0 (13,17,24)
PTPS: Kuligowska, Brown, Martałek, Hudima, Kaczmar, Krawulska, Wysocka (libero) oraz Paszek, Kosmatka, Naczk, Kajzer
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?