Po trzynastu dniach pieszej wędrówki pątnicy z Górki Klasztornej weszli na Jasną Górę w Częstochowie, gdzie mogli pokłonić się Matce Bożej. Ich radość tego dnia była tak ogromna, że zapomnieli o wszystkich swoich bolączkach m.in. bolących nogach czy odparzeniach.
Piesze pielgrzymki wychodzą z Górki Klasztornej już od kilkudziesięciu lat. Tegoroczna rozpoczęła się w piątek 19 lipca. Od tego czasu - przez prawie dwa tygodnie - do środy 31 lipca pielgrzymi byli w drodze. Od początku spotykali na szlaku przyjaznych im ludzi, którzy oferowali im wodę i jedzenie. Jakie towarzyszyły im nastroje w ostatnich dniach wędrówki?
- Nikt nie skapitulował, a więc możemy mówić o sukcesie - we wtorek, dzień przed wejściem pątników na Jasną Górę udało nam się połączyć telefonicznie z przewodnikiem grupy ,,Złotej” ks. Rafałem Ochojskim.
W jego głosie nie było słychać zrezygnowania i zmęczenia. Wręcz przeciwnie - energię i radość.
- W ostatnich dniach słońce nas trochę przypiekło, ale wolimy upał niż ulewny deszcz, także nie możemy narzekać na pogodę. Wszyscy mamy dobre humory, a chwilowe kryzysy rozładowujemy modlitwą i muzyką, którą puszczamy z dużego głośnika - opowiadał ks. Rafał Ochojski.
Grupa ,,Złota” z Górki Klasztornej ma obecnie ponad 400 członków na facebooku, ale w pielgrzymki rusza średnio ok. 70-80 osób.
- Nie jesteśmy dużą grupą, dlatego wszyscy doskonale się znamy i na szlaku tworzymy jedną wielką rodzinę.
W pielgrzymce szli przede wszystkim młodzi ludzie około 20 roku życia. Uczestniczyła w niej m.in. także para z 11-letnim stażem małżeńskim.
- W ubiegłym roku szedłem sam i było bardzo ciężko. W tym roku idę razem z żoną i jest cudownie. Wspieramy się w trudach fizycznych i w modlitwie - wyznał pan Dawid. Jego żona Milena to potwierdziła: - Pięknie nam się idzie razem, więc nie będzie to nasza ostatnia wspólna pielgrzymka.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?