Pilscy kryminalni od kilku miesięcy pracowali nad sprawą podpaleń śmietników na terenie Piły. Na początku stycznia wpadli na trop, który doprowadził ich do 35-letniego mieszkańca Piły. Został zatrzymany w minionu wtorek na terenie miasta. Przyznał się do kilku podpaleń. Nie potrafił jednak wyjaśnić przesłuchującym go policjantom dlaczego to robił. Dodał tylko, że robił to podczas spacerów z psem jakby miało to tłumaczyć jego piromańskie zapędy.
35-latek za serię podpaleń odpowie teraz przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia. Będzie musiał też naprawić wyrządzone szkody, a te wstępnie oszacowano na 10 tys. złotych. Był już wcześniej karany za kradzieże.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?