Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podróbki zamiast legend

Michał Nicpoń
Zamiast Electric Light Orchestra w Złotowie zagra tylko były gitarzysta zespołu. Miastu to jednak nie przeszkadza, by promować koncert legendarnej kapeli. Czy słusznie?

Electric Light Orchestra zagra podczas finału Euro Eco Meeting w Złotowie! Informacja rewelacyjna, tyle że... nieprawdziwa. Famę, do której uskuteczniania przyłożył się sam złotowski ratusz, stara się prostować agencja artystyczna, która zajęła się przygotowaniem koncertu.

Dlaczego konieczne jest sprostowanie? Bo w Złotowie wystąpi były gitarzysta zespołu Electric Light Orchestra Phil Bates z zespołem "Phil Bates & Berlin String Ensamble". I choć faktycznie muzycy grać będą przeboje ELO, to jednak nie to samo.

- W żadnym przypadku nie można twierdzić, że jest to koncert zespołu Electric Light Orchestra, bo on już formalnie nie istnieje - twierdzi stanowczo Wiesław Skowroński z Agencji Artystycznej UPID, która koncert organizuje. - Rozpowszechnianie takiej informacji może się wiązać z wytoczeniem procesu o naruszenie praw do nazwy zespołu przez pozostałych jego byłych członków i odwołaniem koncertu - ostrzega.

Czy pomiędzy zamawiającym koncert a organizatorem doszło do nieporozumienia?

- Nie było żadnego nieporozumienia - twierdzi Skowroński. - Dokładna nazwa zespołu od początku widniała na umowie - dodaje.

Justyna Wysocka, inspektor wydziału promocji w złotowskim Urzędzie Miejskim nie jest całą sytuacją zaskoczona. Faktycznie miasto od początku było świadome tego, że podczas finału wystąpi zespół byłego gitarzysty Electric Light Orchestra, a nie samo ELO. Czy wiedząc to jednak, mieszkańcy miasta i regionu wybrali by właśnie tę gwiazdę, podczas urządzanego tradycyjnie przez miasto sondażu? Co roku na kilka miesięcy przed finałem Euro Eco Meetingu złotowski Ratusz sonduje, jakiego artystę powinien zaprosić. Na stronie internetowej Urzędu Miasta i zaprzyjaźnionym portalu internetowym można głosować na jednego spośród kilku zaproponowanych wykonawców. Tym razem na liście do głosowania znalazła się właśnie Electric Light Orchestra i to ona głosowanie wybrała. Czy wynik głosowania mógłby być inny gdyby wśród wykonawców pojawiła się nie ELO ale "Phil Bates & Berlin String Ensamble" - czyli zespół, którego faktycznie można będzie słuchać w Złotowie. Do wyboru były jeszcze m.in. Perfekt i Budka Suflera.

- Może faktycznie nazwa zespołu nie została przedstawiona do końca jasno - przyznaje Joanna Wysocka. - Internetowe głosowanie to jednak tylko opinia, którą oczywiście bierzemy pod uwagę, ale nie jest ona kluczowa, przy podejmowaniu wyboru - dodaje.

Złotów nie jest jednak jedynym, który mówi niecałą prawdę o swoich artystach. Latem ubiegłego roku podobna sytuacja miała miejsce w Pile. Głośno zrobiło się o koncercie równie legendarnego, co ELO zespołu Smokie. Zapraszały na niego przygotowane przez miasto plakaty. W rezultacie na pilskiej Wyspie wystąpił zespół The UK Legends, który nad Gwdę przyjechał z koncertem "Tribute to Smokie". Tu znowu prócz nazwy koncertu z legendarnym zespołem Smokie łączy go tylko jeden członek zespołu. Tak naprawdę stare dobre przeboje Smokie to tylko część ich repertuaru. Podczas koncertów z powodzeniem grają bowiem również na przykład piosenki innej legendy - The Animals, czy Joe Cockera.

- W kapelach rockowych, których czas świetności przypadał na lata 80' czy 90' dziś z oryginalnych składów nie ma praktycznie nikogo. Albo są za starzy żeby grać, albo...nie żyją - mówi Wiesław Skowroński. - Takie "uproszczenia" nazw są przez organizatorów chętnie stosowane, również za granicą. Czy jest to celowe wprowadzanie w błąd, trudno powiedzieć... - dodaje.

Z pewnością przyciąga jednak publikę.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto