Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoda, religioznawstwo i czyn społeczny - "Tygodnik Pilski" z 1987 roku

Wojciech Dróżdż
Wojciech Dróżdż
Dziś fragmenty "Tygodnika Pilskiego" z kolejnych miesięcy 1987 roku. Sporo było o śniegach i deszczach, ale również o reformach w szkolnictwie. Pierwszomajowe święto poprzedziła natomiast bogata paleta czynów społecznych.

Nr 368, 8.02.1987 r.

W czwartek, 15 stycznia, w południe Edward Ruciński, pracownik Przedsiębiorstwa Przemysłu Ziemniaczanego w Pile przejeżdżał samochodem ulicą Walki Młodych. W okolicach starej przepompowni, niedaleko Żłobka nr 1, na jezdnię wybiegła gromadka dzieci, krzycząc by kierowca zatrzymał się. Okazało się, że dziecko zjeżdżające z górki w stronę rzeki nie zdążyło w porę zatrzymać sanek i wpadło do wody. E. Ruciński pobiegł natychmiast na pomoc. Po chwili dołączył do niego przechodzący obok inny pracownik PZZ, Jarosław Kordaś. Obaj mężczyźni weszli do wody i wyciągnęli nieprzytomnego już 10-letniego chłopca. Zatrzymali przejeżdżającego ulicą fiata i zawieźli dziecko do przychodni zakładowej PZP. Tam pierwszej pomocy udzieliła chłopcu pielęgniarka Janina Myka. Wezwano także pogotowie, które odwiozło małego Marka do szpitala. Dzięki błyskawicznej reakcji dwóch mężczyzn tym razem dziecko zostało uratowane. (l)

Nr 369, 15.02.1987 r.

Zima w pełni. Z jej uroków, bo i takie ma ona niewątpliwie, najbardziej cieszą się dzieci. W Pile czynnych jest kilka otwartych lodowisk. Powstały one społecznym wysiłkiem m.in. na osiedlu Górnym tuż przy ul. Tetmajera (zorganizował je i opiekuje się nim Janusz Mikołajczak), na osiedlu Jadwiżyn, w rejonie ulic Komuny Paryskiej i Witosa. Czynne są lodowiska – jak poinformowano nas w Wydziale Oświaty i Wychowania w Pile – w każdej szkole w mieście. Jednakże kłopoty z wodą, jakie nękają Piłę, sprawiają, że pomimo nacisków mieszkańców, nie można urządzić lodowisk przy pl. PPR i ul. Śniadeckich. Wodę trzeba byłoby ciągnąć z hydrantów zasilających wieżowce w wodę, a to wielu mieszkańcom nie podoba się. Wolą mieć wodę w domu, aniżeli na lodowisku. Niektórzy też dzwonią do PSM z dziwnymi pretensjami: lejecie wodę na lodowisko, a potem podwyższacie nam czynsze… (zp)

Nr 370, 22.02.1987 r.

Zatrucia pokarmowe stały się w ostatnich latach niejako znakiem naszych czasów. Nie ma już białych plam na „salmonellowej” mapie naszego kraju. Także i nasz region stał się wdzięcznym polem harców wszelkiej maści bakterii chorobotwórczych. W ubiegłym roku na terenie województwa pilskiego ponad 530 osób uległo zatruciom pokarmowym i prawie wszystkie były ofiarami zatruć zbiorowych. Jednym z najpoważniejszych i najliczniejszych było zatrucie 147 osób, które jadły ciastka z kremem, wyprodukowane w społemowskiej ciastkarni w Chodzieży. Na obozie harcerskim w Martwi (gm. Tuczno) 53 osoby zatruły się twarogiem ze śmietaną i gronkowcami (…). 54 osoby, które uczestniczyły w weselu zorganizowanym w restauracji „Morena” w Lubaszu, ciężko okupiły zjedzenie golonki, schabu, tortu i sernika przygotowanych przez gospodarzy przyjęcia. Potrawy te były bowiem „przyprawione” salmonellą. (Małgorzata Linettej)

Nr 370, 22.02.1987 r.

To dopiero było spotkanie! Ponad sto gości zjechało do Augustowa, do Marianny Kozieł, w dniu osiemdziesiątej rocznicy jej urodzin. Najmłodszy z nich miał około dwóch lat, najstarszy był po sześćdziesiątce. Urodzinowy bal urządzono w miejscowej remizie strażackiej, która ledwo co pomieściła najbliższą rodzinę jubilatki. Marianna Kozieł jest matką dziesięciorga dzieci, doczekała się 48 wnuków, 70 prawnuków i jak na razie jednej praprawnuczki. (Zuzanna Przeworska)

Nr 371, 1.03.1987 r.

Przypinam dziś naszą „Szpilką” order, stała się bowiem rzecz ważna. W klatce schodowej nr 8 wieżowca przy ulicy Tetmajera, po dziesięciu miesiącach intensywnych działań ukończono proces malowania ścian. W pierwszym kwartale wybielono sufit, w drugim namalowano brązowy pasek na ścianie i pobielono powierzchnię ponad nim. W kwartale trzecim pomalowano na brązowo drzwi windy oraz wykaligrafowano napis na ścianie „Uwaga – drzwi windy pomalowane”. W ostatnim miesiącu tego epokowego przedsięwzięcia zamalowano beżową olejnicą przestrzeń między brązowym paskiem a podłogą. Jest ładnie. (…) Kwiaty dla malarzy i Ordery Skuteczności Działania dla pracowników administracji osiedla zostaną wręczone przy okazji ostatecznego zamalowania drzwi do zsypu. Czyli – gdzieś w końcu lipca. (KRAWIEC)

Nr 374, 22.03.1987 r.

W roku szkolnym 1986/87 wprowadzono do programu nauczania w szkołach ponadpodstawowych kilka przedmiotów uzupełniających, m.in. prawo, ekonomię, a także religioznawstwo. Właśnie ten ostatni przedmiot wywołał w różnych środowiskach najwięcej dyskusji, kontrowersji i emocji. (…) Uważano bowiem, że celem tego przedmiotu jest odciąganie uczniów od ich wiary, przedstawianie wyższości innych wiar nad dominującym w naszym kraju katolicyzmem, czy wręcz lansowanie ateizmu. Tymczasem głównym zadaniem wprowadzonego przedmiotu jest przygotowanie do życia, uzupełnienie luki w wiedzy humanistycznej młodego człowieka, a także – co być może jest najważniejsze – kształcenie zasad tolerancji światopoglądowej i tolerancji w ogóle. (M.L.)

Nr 376, 5.04.1987 r.

Jesteśmy zalani! Na ulicy Pięknej, przed sklepem spożywczym, woda dochodzi do pół metra. Stawy potworzyły się u zbiegu ulic Czarneckiego i Sowińskiego. Podobnie jest na ulicach Radosnej, Żabiej, Dolnej – są one nie do przejścia. Mamy dość chodzenia w kaloszach drogą okrężną do domu! - alarmowali w redakcji mieszkańcy osiedla Staszyce Pile. Nie po raz pierwszy z tego powodu tzw. „Dołki” trafiają na łamy „TP”. (…) Nawet dzieciom zabawa w kałużach – stawach i nieustannym błocie już się sprzykrzyła. (zp)

Nr 379, 26.04.1987 r.

Tegoroczne obchody pierwszomajowego święta wzbogacone zostaną o nową formę – tydzień obywatelskiego czynu społecznego, który trwać będzie od 25 do 30 kwietnia. Przewiduje się dużą różnorodność podejmowanych zadań. Organizatorzy zwracają uwagę, by prace społeczne podejmowane były tam, gdzie widoczne będą efekty ludzkiego wysiłku, gdzie istnieją warunki umożliwiające ich wykonanie i rzeczywista potrzeba. Załogi wielu zakładów pracy przygotowują się do podjęcia czynów produkcyjnych. Odbędą się one zwłaszcza w zakładach, które nie odrobiły dotychczas opóźnień spowodowanych ostrą zimą oraz tam, gdzie na dodatkową produkcję pozwala stan zaopatrzenia materiałowego. Prowadzić się też będzie czyny typu inwestycyjnego przy budowie obiektów oświatowych, placówek służby zdrowia, kultury, sportu i turystyki. Zorganizowane zostaną także prace o charakterze porządkowym. (af)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto