- Jeszcze w ubiegłą sobotę świętej pamięci Wiesław też uczestniczył w liturgii pogrzebowej. Zajmował to miejsce, co zawsze. I ani on, ani nikt z nas nie spodziewał się, że nie minie tydzień, a zgromadzimy się, aby uczestniczyć w jego pogrzebie - mówił podczas kazania ksiądz Kazimierz Czynsz.
Wiesław Zych nie żyje. Radny powiatu pilskiego zginął w wypadku samochodowym
Pogrzeb zmarłego tragicznie Wiesława Zycha odbył się w piątek w Białośliwiu. Długoletniego dyrektora miejscowej szkoły podstawowej i radnego powiatowego żegnały tłumy. Była rodzina, przyjaciele, koledzy z liceum pedagogicznego w Nakle nad Notecią, uczniowie ze szkoły, którą przez wiele lat kierował. Nie zabrakło samorządowców: był m.in. starosta pilski Mirosław Mantaj, wójt Białośliwia Franciszek Tamas oraz członkowie rady powiatu.
Wiesław Zych miał 66 lat. Zginął 5 grudnia, kiedy jechał na otwarcie gabinetów lekarskich w szpitalu w Wyrzysku. Jego opel zatrzymał się na drzewie.
- Chociaż śmierć jest nieuchronna, to zawsze przychodzi zbyt szybko, a nam żyjącym trudno jest się z nią zgodzić. Ta też pojawiła się znienacka na twojej drodze 5 grudnia. Na drodze, na której przez całe swoje dorosłe życie przejechałeś tysiące kilometrów. Los tak chciał, że byliśmy tam przy tobie przerażeni i zszokowani kruchością i nieprzewidywalnością ludzkiego życia. Zadajemy sobie jeszcze dzisiaj pytania: dlaczego tak nagle i tak szybko? Dlaczego w pełni sił, tuż po podjęciu decyzji o wyłączeniu się z aktywnego życia zawodowego nadszedł dla ciebie czas zakończenia ziemskiej wędrówki? - pytał nad trumną Mirosław Mantaj.
Wójt Tamas wspominał długie dyskusje, jakie Wiesław Zych toczył z nim na temat finansowania oświaty.
- Walka o nową szkołę, a następnie o jej dbałość i poszanowanie była pana życiem. Pana dokonania w oświacie nie zostaną zapomniane, albowiem zbyt wiele czasu, nieprzespanych nocy i ludzkiej zawiści musiał pan znieść - mówił wójt Białośliwia.
Wiesława Zycha pożegnała również Zofia Boć - Sosnowska, dyrektor szkoły podstawowej w Białośliwiu.
- Mieliśmy szansę współpracować z człowiekiem, który doskonale łączył wykonywanie swoich codziennych obowiązków z pasją działania na rzecz dzieci, oświaty, gminy, powiatu. Chociaż nie jest pan synem białośliwskiej ziemi, to właśnie ją pan ukochał i poświęcił całe swoje życie. Był pan naszym przewodnikiem i przyjacielem, który całe swoje serce oddał naszej szkole. To dzięki pana staraniom szkoła jest naszym drugim domem, ciepłym i bezpiecznym.
Na pogrzeb przyjechali również koledzy z liceum pedagogicznego w Nakle nad Notecią, którzy jeszcze niedawno spotkali się z Wiesławem Zychem na szkolnym zjeździe. Koledzy wspominali, że Zych był wychowawcą nieprzeciętnym, bo z niezwykłą łatwością nawiązywał kontakt z młodzieżą, która wypełniała całe jego życie.
Wiesław Zych
Przez 47 lat pracował jako nauczyciel. Wychował 45 pokoleń uczniów, podpisał 2 tysiące świadectw ukończenia szkoły. Zaczynał jako nauczyciel w szkole podstawowej w Łobżenicy, potem był dyrektorem podstawówki w Pobórce Wielkiej. Większość życia poświęcił jednak szkole w Białośliwiu, którą kierował.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?