Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja sprawdza, czy psa wyprowadza jego właściciel? "Jeśli policjant zadał takie pytanie, to uznał, że było zasadne"

NK
Policjanci patrolują ulice wielkopolskich miast sprawdzając czy wielkopolanie stosują się do nowych obostrzeń z powodu koronawirusa
Policjanci patrolują ulice wielkopolskich miast sprawdzając czy wielkopolanie stosują się do nowych obostrzeń z powodu koronawirusa Fot. Łukasz Gdak
Wielkopolscy policjanci od 25 marca patrolują ulice miast, sprawdzając, czy mieszkańcy przestrzegają aktualnych obostrzeń wprowadzonych z powodu koronawirusa i nie wychodzą ze swoich domów bez ważnych powodów. Sprawdzają nawet, czy osoby wychodzące na spacer z psem są faktycznie ich właścicielami.

Koronawirus, który rozprzestrzenia się w Polsce, spowodował, że kilka dni temu rząd wprowadził ograniczenia dotyczące możliwości poruszania się po mieście. Zakazane zostały wyjścia z mieszkań z wyjątkiem drogi do pracy, sklepu, apteki, lekarza czy na spacer z psem. I to właśnie tę ostatnią możliwość stara się wykorzystać część osób, by wyjść na dwór.

W internecie można znaleźć ogłoszenia osób, które deklarują, że chętnie wyprowadzą czyjegoś psa na spacer. Tymczasem jeden z czytelników "Głosu" poinformował, że policjanci patrolujący okolice Starego Miasta w Poznaniu mieli dopytywać osób wychodzących z psami, czy są faktycznie ich właścicielami.

Przedstawiciele wielkopolskiej policji przekonują, że nie ma żadnych wytycznych, aby funkcjonariusze pytali, czy osoba wychodząca z psem jest jego właścicielem.

- Policjanci, powołani do zadań związanych z ograniczeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa, spotykają się podczas patroli z różnymi osobami. Staramy się prowadzić działalność informacyjną i informować jak ważne jest przestrzeganie aktualnych zasad. Rozmawiamy też o tym, jakie sytuacje są rzeczywiście niezbędne do wyjścia z domu - mówi Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Jednocześnie dodaje: - Jeśli policjant uzna, że daną osobę trzeba uwrażliwić, co jest ważne, to może zadać różne pytania. A jeśli spytał się, czy dana osoba jest właścicielem psa, to znaczy, że uznał takie pytanie za zasadne w danej okoliczności. Zależy nam na tym, aby nie trzeba było nakładać na mieszkańców mandatów i ich dyscyplinować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto