Policja w Pile poinformowała o dwulatce pozostawionej bez opieki. W czwartek dyżurny otrzymał informację, że w jednym z mieszkań w Pile słychać płacz dziecka.
Policjant, który był na miejscu, zareagował bardzo szybko. Nie czekał na pomoc, tylko wszedł na balkon i nawiązał kontakt z dwulatką. Dziecko było przerażone, płakało, bo zostało samo w domu. Po chwili na miejsce dojechała straż pożarna i pogotowie. Ratownikom udało się dostać do mieszkania. Na szczęście dziewczynce nic się nie stało.
>>> Kliknij też: Policja w Pile: złodziej ukradł z plebanii 7 tys. zł
Dwulatka została zabrana do pogotowia opiekuńczego. W tym czasie policjanci próbowali odnaleźć matkę. Ta sama przyszła, po pięciu godzinach od akcji policji i strażaków.
- Twierdziła, że wyszła jedynie na chwilę załatwić ważną sprawę. Podczas rozmowy okazało się, że matka jest nietrzeźwa. Badanie wykazało prawie promil alkoholu - informuje sierż. sztab. Anna Starzyńska z policji w Pile.
Sprawa została skierowana do sądu rodzinnego. Dwulatka przebywa w rodzinie zastępczej.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?