Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja złapała gangsterów

ŻYR, AP
Dziś po dyskotece ,,Cash’’ pozostał tylko zniszczony lokal.
Dziś po dyskotece ,,Cash’’ pozostał tylko zniszczony lokal.
Kierowanie stuosobowym gangiem, przynajmniej dwa zabójstwa, podkładanie i detonacje ładunków wybuchowych między innymi w Trzciance, wymuszanie haraczy, rozboje i kradzieże samochodów – takie zarzuty gorzowska i ...

Kierowanie stuosobowym gangiem, przynajmniej dwa zabójstwa, podkładanie i detonacje ładunków wybuchowych między innymi w Trzciance, wymuszanie haraczy, rozboje i kradzieże samochodów – takie zarzuty gorzowska i poznańska prokuratura stawia 47-letniemu poznaniakowi Grzegorzowi J.

W jego gangu pracował także Krzysztof D. z Dzierżązna Wielkiego w gminie Wieleń, aresztowany już wcześniej. Zatrzymania w tej sprawie dokonywane były także w Trzciance.
Gangsterzy działali na pograniczu województw lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. Wymuszali haracze, a opornym w ich płaceniu podpalali bądź wysadzali w powietrze domy.

W listopadzie ubiegłego roku lubuscy policjanci zatrzymali kilku groźnych bandytów. Okazało się, że grupa ma na sumieniu zabójstwo leśniczego w maju 2000 r. w Płytnicy niedaleko Złotowa. Do 8 czerwca br. w areszcie siedziało już 14 osób, a 30 innym zarzucono popełnianie przestępstw kryminalnych. Za kratki trafili m.in. zamieszkały w Lubuskiem obywatel Maroka i Rosjanin. Podczas przeszukań w kilku mieszkaniach policja znalazła 6 kg materiałów wybuchowych, karabin, dwie strzelby oraz trzy pistolety.

Pułapka na szefa

Wśród zatrzymanych nie było jednak szefa grupy, Grzegorza J. z Poznania. Kilka miesięcy temu policja wpadła na jego ślad. Przez trzy miesiące opracowywano plan jego zatrzymania i wyłapania pozostałych bandytów. Na początku ubiegłego tygodnia do Poznania zjechali policjanci z Gorzowa. Szczegółowo opracowali kilka wariantów zatrzymania Grzegorza J. Gangstera złapali policyjni komandosi w środę. Był zupełnie zaskoczony. Stuosobowy gang Grzegorza J. ma najprawdopodobniej na sumieniu, oprócz zabójstwa leśniczego, uprowadzenie i zamordowanie w 1999 r. kierowcy tira. Mężczyzna wiózł transport bibułek papierosowych w lipcu 1999 r; auto bez towaru i kierowcy znalazło się po kilku dniach. Ciało kierowcy odkryto w leśnictwie Głusza niedaleko Wałcza pod koniec ub.r. Na wniosek prokuratury J. trafił na trzy miesiące do aresztu.

Sprawa wybuchu i zabójstwa

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż na terenie powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego działała grupa przestępcza, która pracowała dla gangu. Bazę miała w posiadłości Krzysztofa D. w Dzierżąźnie Wielkim. Szef tej grupy został aresztowany jeszcze w ubiegłym roku. Zajmował się między innymi sprzedażą kradzionych aut po śmiesznie niskiej cenie. Klientów miał wielu. Byli to między innymi mieszkańcy Trzcianki.

Członkowie gangu podejrzani są także o podłożenie i zdetonowanie trotylu pod lokalem dyskotekowym ,,Cash’’ w Trzciance. Zdarzenie miało miejsce na początku 1999 roku. Sprawców wtedy nie ustalono. Policja i prokuratura nie przesłuchały wszystkich świadków, którzy zdarzenie to obserwowali, a nawet zgłaszali, że widzą wybuch. Wiadomo było jednak (i całe szczęście), że wybuchła tylko jedna z kilkudziesięciu części podłożonego ładunku. Prokuratura prowadziła sprawę i w końcu ją umorzyła. Teraz powinna zostać wznowiona, bo nazwiska sprawców wyszły na jaw przy innej okazji. Ta sama grupa podejrzewana jest także o podłożenie ognia pod dwa mieszkania w Czarnkowie.
Nieoficjalnie mówi się także, iż członkowie gangu mogą mieć związek z zabójstwem, do którego doszło kilka lat temu na stacji benzynowej w Wieleniu. Zginął tam wtedy młody chłopak. I ten wątek jest rozważany.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto