Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policyjny dron latał nad Piłą. Nagrywał kierowców i ich wykroczenia

Martin Nowak, Grzegorz Okoński
Dron Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu latał nad ulicami Piły i okolic. Nagrał prawie 60 wykroczeń

Policyjny dron nad Piłą

W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego pilskiej jednostki przy wsparciu policjantów Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu przeprowadzili wspólne działania polegające na obserwacji zachowania kierowców na terenie Piły i powiatu pilskiego.

- W ramach prowadzonej akcji wykorzystany był specjalistyczny dron. Urządzenie potrafi pracować nawet przez kilka godzin, w różnych miejscach oraz warunkach. Wyposażone jest także w wysokiej jakości kamerę, która jest w stanie zarejestrować nawet najmniejsze szczegóły i zweryfikować czy np. kierowca miał zapięte pasy lub używał telefonu podczas jazdy - informuje st. sierż. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy KPP w Pile.

Policjanci swoje działania skupili na dwóch miejscach, w których najczęściej dochodzi do łamania przepisów ruchu drogowego. Funkcjonariusze przy pomocy drona obserwowali sygnalizację świetlną na remontowanym odcinku drogi Piła - Szydłowo, a także okolice przejazdu kolejowego przy ul. Przemysłowej. Niestety w większości przypadków zachowanie kierowców było nieodpowiedzialne.

- Przez niespełna 4 godziny policyjny dron ujawnił 58 wykroczeń popełnionych przez kierowców, które dotyczyły wjazdu za sygnalizator na czerwonym świetle oraz nie stosowania się do znaku „stop” przed przejazdem kolejowym. Ponad 40 kierowców zostało zatrzymanych niezwłocznie po zarejestrowaniu popełnionego przez nich wykroczenia. Wobec pozostałej części zebrany materiał będzie podstawą do przeprowadzenia czynności wyjaśniających w sprawach o wykroczenia drogowe. Funkcjonariusze zapowiadają, że to nie jednorazowe działania i policyjny dron będzie częściej pojawiać się nie tylko w Pile, ale również na terenie całego powiatu pilskiego - mówi st. sierż. Wojciech Zeszot.

Zakaz rozmowy przez telefon dla kierowców

Zakaz rozmawiania przez telefon komórkowy w czasie jazdy – to jest używania go w taki sposób, że trzeba w ręku trzymać słuchawkę lub mikrofon - dotyczy kierowców od znacznie większego czasu. Jednak nie wpłynęło to na wykorzenienie złego nawyku. W ubiegłym roku policja oceniała, że co piętnasty kierowca ciężarówki i samochodu dostawczego prowadzi swój samochód rozmawiając przez komórkę. W sumie 3,3 procent kierowców przyznaje się do takich rozmów, przy czym rzeczywista liczba użytkowników telefonów za kółkiem musi być większa, skoro policja uznaje, że telefony komórkowe są przyczyną co czwartego wypadku. Z kolei w Niemczech, co dziesiąty kierowca, a w Wielkiej Brytanii blisko co czwarty, nie stosuje się do zakazu użycia telefonu w czasie jazdy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto