Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia Piła: prawie pół miliona długu na koniec 2011r. Zarząd klubu twierdzi, że dług jest mniejszy

Wiesław Szmagaj
Wiesław Szmagaj
470 tysięcy - tyle, według sporządzonego przez księgowego bilansu, wynosi oficjalnie zadłużenie KS Speedway Polonia Piła.

Członkowie zarządu utrzymują jednak, że rzeczywista kwota zadłużenia jest znacznie mniejsza i wynosi w przybliżeniu 217 tysięcy złotych. W niej mieszczą się zaległości w stosunku do zawodników w wysokości 98 tysięcy złotych.

Wyjaśniają, że w bilansie znalazły się kwoty, które nie wymagają spłaty. Chodzi głównie o wynagrodzenia zawodników startujących w Speedway Polonii w latach 2009 - 2010, które zostały wypłacone, ale nie przedstawili oni zaświadczeń o pełnym rozliczeniu z pilskim klubem.

Czytaj również: Żużel: kibice Polonii Piła u Henryka Stokłosy w Śmiłowie. Sami proszą go o pomoc

Działacze klubu uspokajają, że w skład oficjalnej kwoty zadłużenia wchodzą też nieuzasadnione zdaniem pilan roszczenia braci Przemysława i Piotra Pawlickich. Ponadto klub doszedł do porozumienia z jednym z największych wierzycieli, uzgadniając, że w zamian za kwotę długu będzie świadczył mu usługi reklamowe i umożliwi na stadionie sprzedaż jego artykułów.

Kibiców ucieszy zapewne informacja, że tuż prze świętami Bożego Narodzenia, Speedway Polonia Piła otrzymała warunkową licencję na starty w I lidze w sezonie 2012. Poprzednia decyzja, o nie przyznaniu licencji, została w ten sposób cofnięta.

Niestety, nie odbyło się zaplanowane na 5 stycznia Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków KS Speedway Polonia Piła. Jak twierdzą w pilskim klubie, powodem jego odwołania był brak chętnych do pełnienia funkcji nowych członków zarządu oraz wyjazd Henryka Stokłosy, dotychczasowego głównego sponsora, który wróci dopiero 15 stycznia.

Spekuluje się, że były senator ma swojego kandydata na stanowisko prezesa KS Speedway Polonia Piła. Nie pozostaje więc nic innego, jak poczekać na powrót Henryka Stokłosy.

Sytuacja finansowa w pilskim klubie powoduje, że nadal nie ma składu na zbliżający się sezon. Działacze z Piły pocieszają się, że wielu zawodników, którzy wcześniej żądali pieniędzy za podpisanie kontraktu, zrezygnowało z tego warunku. Tylko z takimi zawodnikami postanowili pertraktować. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że wartościowych jeźdźców, którzy mogliby podjąć skuteczną walkę w I lidze jest z tygodnia na tydzień coraz mniej.

Miejmy jednak nadzieję, że kłopoty Polonistów już wkrótce znikną, a żużel w Pile nadal będzie trwał...

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto