Jeden z chłopaków chodził do miejscowego technikum, drugi zaś porzucił szkołę. Nie pracowali, nie mieli dochodu więc postanowili sobie sami zorganizować pieniądze. Najłatwiejszym sposobem było ich wydrukowanie. Nastolatkowie jednak podeszli do tego profesjonalnie, bo kilka banknotów podrobili tak doskonale, że oszukali kilka osób.
- 30 czerwca ubiegłego roku, oskarżeni dokonali podrobienia czterech sztuk banknotów o nominale stu złotych, po czym puścili je w obieg - wyjaśnia Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy w Pile.
18-latkowie zapłacili jednym z banknotów za papierosy w kiosku ruchu. Następnie kolejnym banknotem zapłacili za kurs taksówką, a później udało im się fałszywką zapłacić za zakupy w jednym z pilskich sklepów.
- Następnie 4 lipca podrobili kolejne trzy banknoty i ponownie puścili je w obieg, przy tym przygotowywali się też do sfałszowania kolejnych banknotów - dodaje prokurator.
Jeden z nich wieczorem wybrał się w podróż taksówką, by upłynnić sfałszowane pieniądze. Tym razem jednak kierowca zorientował się, że coś nie pasuje, że banknot nie ma znaku wodnego. Gdy taksówkarz uważniej przyglądał się pieniądzom, chłopak zaczął uciekać. Kierowca rzucił się w pościg i zatrzymał go, powiadomił też policję.
Wkrótce zatrzymano drugiego nastolatka. Obaj dopuścili się poważnego przestępstwa, za które grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
