Czy stadion żużlowy przy ulicy Bydgoskiej jest aż w tak opłakanym stanie, że musi być poddany gruntownej modernizacji? Zdaniem posła i kandydata na prezydenta Piły Marcina Porzucka z pewnością nie wpisuje się w realia 21. wieku.
- Powiedziałbym, że co najwyżej są to lata 90. - do wyglądu stadionu odniósł się poseł Prawa i Sprawiedliwości.
W poniedziałek (8 października) zwołał konferencję prasową, podczas której ogłosił, że gdy zostanie prezydentem, doprowadzi do pełnej modernizacji stadionu. A tak naprawdę praktycznie wybuduje całkiem nowy i bardzo nowoczesny obiekt sportowy.
- W sumie z tego obecnego stadionu niewiele by zostało - zapowiedział.
Nowy stadion ma kosztować około 30 mln złotych, z czego miasto miało by pokryć tylko połowę kosztów. Skąd poseł wziąłby pozostałe kilkanaście milionów?
Otóż z pomocą przyszło by mu Ministerstwo Sportu i Turystyki, które jest w stanie - jak zapewnia Marcin Porzucek - pokryć aż do 50 procent kosztów inwestycji. W tej sprawie poseł rozmawiał już z ministrem Witoldem Bańką, z którym już nie raz miał okazję współpracować.
- Jeśli zostanę prezydentem to w około 300 milionowym budżecie inwestycyjnym na następną kadencję samorządu znajdę 5 procent, czyli ok. 15 mln złotych. Myślę, że nie będzie z tym problemu - tłumaczył poseł.
Zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem to w najbliższej kadencji, czyli w ciągu 5 lat, wybuduje nowy stadion na bazie tego obecnego. Jak on będzie wyglądać?
- Znajdzie się w nim około 5 tysięcy miejsc siedzących, a trybuny będą częściowo zadaszone. Profesjonalny będzie w końcu też tor - przedstawiał Marcin Porzucek. Uważa on, że nowy stadion stanie się wizytówką Piły i przyczyni się do rewitalizacji tej części miasta.
Marcin Porzucek zadeklarował też, że jeśli nie dotrzyma słowa i po wygranych wyborach samorządowych, nie wybuduje stadionu, to więcej nie będzie ubiegał się o fotel prezydenta Piły.
- Jeżeli wygram jesienne wybory i do 2023 roku ten stadion nie będzie gotowy, to więcej na urząd prezydenta Piły kandydować nie będę. Mówię to otwarcie i później będzie można mnie z tego rozliczyć - mówił Marcin Porzucek.
Co będzie zaś jeśli wyborów nie uda mu się wygrać? Wówczas, jak zaznaczył, również będzie wspierał modernizację stadionu.
- Jeśli nie zostanę prezydentem, a moja inicjatywa zostanie przejęta przez kogoś innego i będzie nam się dobrze rozmawiało, to jako poseł będę ją wspierał - zadeklarował.
Przy jego udziale Ministerstwo Sportu i Turystyki wsparło już kilka sportowych inwestycji na przykład Starostwa Powiatowego w Pile. Ostatnio - podajmy dla przykładu - poseł ogłosił, że ministerstwo dofinansuje modernizację dwóch szkolnych boisk sportowych na terenie Piły. Powiat zyska na tym ponad 300 tys. złotych.
- W zeszły piątek 2,5 mln złotych dostał z ministerstwa na modernizację stadionu znacznie mniejszy Wolsztyn. Dlatego tym bardziej uważam, że Piłę stać na nowy stadion - mówił poseł.
Marcin Porzucek jako prezydent chciałby nie tylko wybudować stadion, ale także zapewnić ogólne wsparcie m.in. finansowe dla kubu. Marzy mu się, żeby Polonia znów weszła na sportowe wyżyny.
- Jeśli zostanę prezydentem to na pewno uda się utrzymać drugą ligę, ale marzę o tym, aby na nowym stadionie rozgrywała się Ekstraliga.Porzucek mówił też o pozyskiwaniu nowych sponsorów i pilskich kibicach, którzy nie wyobrażają sobie miasta bez żużla na dobrym poziomie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?