Pilskie schronisko PTSM działa w Pile nieprzerwanie od 1952 roku. Przez 44 lata mieściło się przy Szkole Podstawowej nr 7. W 2008 roku przeprowadziło się do budynku przy Okrzei. Wtedy też decyzją ówczesnego starosty zostało włączone w struktury Zespołu Szkół Gastronomicznych. Obecnie schronisko dysponuje 40 miejscami noclegowymi w 10 pokojach, świetlicą i dobrze wyposażoną kuchnią.
Jest jednym z 265 schronisk PTMS funkcjonujących w kraju z mniejszym lub większym powodzeniem. Jedne świetnie sobie radzą, promują się w mediach społeczniościowych, wprowadzają możliwość rezerwacji online wraz z płatnością, zdobywają unijne granty, stawiają infokioski, organizują półkolonie, zielone szkoły, na inne najwyraźniej brakuje chęci i pomysłów. W pilskim schronisku liczba gości w ostatnich pięciu latach spadła o prawie 1200 osób (!): z 1537 w 2014 do zaledwie 365 w 2019 roku. I to mimo jednych z najlepszych jak schroniska warunków. W tym samym czasie liczba osobonocy spadła z 5462 do 619. Skąd ten gwałtowny spadek? Czy ten trend można jeszcze odwrócić?
Z pewnością "Staszicówce" nie pomogło odejście w 2017 roku wieloletniej kierowniczki Reginy Lisieckiej-Ziemby. To po jej odejściu obłożenie schroniska spadło z 18 procent do dramatycznych 5 procent. Decyzja o zamykaniu schroniska w ciągu dnia tylko pogorszyła sytuację. Trudno, żeby znaleźli się chętni na więcej niż jeden nocleg gdy od godziny 10.00 do 17.00. nie można wejść do schroniska. W 2019 roku "Staszicówka" zarobiła niecałe 19 tys. złotych, a jej utrzymanie kosztowało ponad 141 tys. złotych, z czego subwencja wyniosła niewiele ponad 54 tys. złotych. Resztę, czyli prawie 70 tys. złotych powiat musiał dołożyć z własnej kieszeni.
Starosta Eligiusz Komarowski nie ukrywał na sesji, że jego zdaniem "złote lata" schroniska minęły i to bezpowrotnie. Jego zdaniem, niepokojącego trendu, gdy chodzi o spadek gości nie zatrzyma najlepsza nawet promocja. Powód? Z podobnymi problemami borykają się również inne schroniska, a przyczyna jest systemowa - schroniska PTSM funkcjonują jako placówki oświatowe, co mocno je ogranicza np. w kwestii elastycznego ustalania stawek. Wyczerpała się również sama formuła - "realizowanie idei ruchu schronisk młodzieżowych poprzez upowszechnianie taniej bazy schroniskowej traktowanej jako środka przybliżania wiedzy o kraju i krajoznawstwa, edukacji, wychowania oraz promocji zdrowia". Sam PTSM nie jest już tą samą organizacją co kilkadziesiąt lat temu, a schroniska coraz częściej wypierają hostele. Uczniowie, studenci i nauczyciele, którym schroniska młodzieżowe są dedykowane, to dziś w "Staszicówce" tylko jedna trzecia gości.
Nie brakuje jednak opinii, że problemem tkwi w środku czyli w zarządzaniu, a decyzja o likwidacji jest przedwczesna. Schronisko nie dostało żadnej szansy choćby w postaci promocji schroniska w sieci czy bardziej elastycznych godzin otwarcia. Poza tym od 70 tys, złotych powiat się nie zawali. Radni zdecydowali jednak, że "Staszicówka" ma zniknąć z mapy. Uchwała ma wprawdzie na razie tylko charakter intencyjny, ale rzadko kiedy po podjęciu takiej uchwały samorząd wycofywał się z planów likwidacji.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?