Ogień pojawił się jeszcze przed północą. Nad nim unosił się duży słup dymu, który natychmiast skierował się na pobliskie osiedle Jadwiżyn. Na miejsce skierowano 20 jednostek z Piły i okolic.
Akcja była bardzo trudna, panowała bowiem bardzo wysoka temperatura i było duże zadymienie.
Dogaszanie ognia na wielkiej hałdzie odpadów trwało całą noc. Po sprawdzeniu, czy nie ma już niebezpieczeństwa samozapłonu do sprzątania przystąpili pracownicy firmy.
Ogień nie zajął żadnych budynków firmy, sprzętu, nikt tez nie został ranny.
Prace porządkowe po pożarze trwały jeszcze do rana w niedzielę. Jak zapewniają władze firmy, pożar nie będzie miał wpływu na bieżące funkcjonowanie zakładu, śmieci będą więc normalnie odbierane.
Przedstawiciele firmy zakładają, że przyczyną pożaru był samozapłon, ale jest ona oczywiście jeszcze badana.
Prezes Altvatera Dariusz Mikołajczyk skierował jednak już apel do mieszkańców, by uważali na to, o wyrzucają do pojemników:
- Bardzo apelujemy do mieszkańców Piły, którzy pozbywają się odpadów komunalnych, surowcowych i wielkogabarytowych, aby upewniali się, że przy okazji nie wyrzucają żaru lub rozgrzanych śmieci, które mogą spowodować pożar. Jednocześnie przypominamy, że zbiórka odpadów wielkogabarytowych oraz komunalnych nie obejmuje odpadów niebezpiecznych oraz opakowań po farbach, paliwach oraz produktach ropopochodnych.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?