Pożar w wieżowcu przy ul. Bydgoskiej w Pile wybuchł w piątek po południu.
- Usłyszałam strażacką syrenę, ale myślałam, że doszło znowu do wypadku na przejściu przy stadionie. Ale syn woła: - mamo, to do nas przyjechali! Jak się wychyliła przez okno to zobaczyłam unoszący się dym - wyznała lokatorka z trzeciego piętra, która opuściła mieszkanie, kiedy już strażacy ugasili pożar, nie tylko w mieszkaniu, ale i na klatce schodowej - relacjonowała jedna z mieszkanek bloku przy yl. Bydgoskiej.
Do tego czasu mieszkańcy musieli zostać w swoich lokalach, wielu stało na balkonie. Ale byli też tacy, którym z powodu dużego zadymienia ratownicy musieli podać tlen, głowni dzieciom i starszym osobom. Nieznane są jeszcze przyczyny pożaru, wstępnie mówi się o zwarciu instalacji elektrycznej. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny, choć jednemu strażakowi też udzielano pomocy w karetce.
Pożar w bloku w Pile: czytaj więcej w Tygodniku Pilskim.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?