Po aferze łapówkarskiej, w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Poznaniu wybuchła kolejna. Tym razem nie dotyczy brania łapówek za zdany egzamin, ale załatwiania zaświadczeń za rzekomo odbyte szkolenia.
Podejrzany jest szef WORD Mariusz P. i szef jednego z wydziałów. Ten drugi "za przysługi" miał brać gotówkę i alkohol.
- Mariusz P. został zatrzymany i usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień oraz poświadczania nieprawdy - mówi Marek Kasprzak z Prokuratury Okręgowej w Koninie.
Nieprawidłowości miały powstać m.in. przy organizacji kursów na zlecenie urzędu pracy - były one przeprowadzane w innym zakresie, niż wykazano w dokumentacji. Dyrektor miał też potwierdzać ukończenie kursów osobom, które nie przeszły całego szkolenia.
Więcej, zdaniem śledczych, ma na sumieniu naczelnik wydziału. Przyjmował po kilkaset złotych, czasem również alkohol, za przyspieszenie egzaminu czy załatwienie zaświadczenia o ukończeniu kursu. Mało tego, prokuratura jest przekonana, że naczelnik nakłaniał innych do potwierdzania nieprawdy. Sam również wyłudzał zaświadczenia od osób uprawnionych do ich wydawania.
Wczoraj w Koninie trwały przesłuchania podejrzanych, dlatego prokuratura niewiele chciała mówić o szczegółach postępowania. Prawdopodobnie to początek kolejnej "czystki" w WORD.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?