Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PRAWO - Nowa ustawa o ochronie zwierząt pozwoli je zabijać?

TR
Proponowana zmiana ustawy tylko w części zabezpieczy prawa zwierząt
Proponowana zmiana ustawy tylko w części zabezpieczy prawa zwierząt Fot. Archiwum Pogotowie i Straż dla Zwierząt
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt budzi więcej kontrowersji, niż zawiera zmian. Protestuje przeciwko niemu większość organizacji walczących o prawa zwierząt, które domagają się dla nich większej ochrony.

Zarówno Koalicja dla Zwierząt, skupiająca kilkadziesiąt organizacji prozwierzęcych, jak i parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt, którego przewodniczącą jest posłanka PO Joanna Mucha są zgodne, że ustawa o ochronie zwierząt wymaga nowelizacji. Tyle że w ocenie projektu tejże nowelizacji, który 23 listopada ma trafić do Sejmu, takie zgodne już nie są.

Najgłośniej oprotestowywany jest artykuł 33., który w przypadku konieczności bezzwłocznego uśmiercenia zwierzęcia, na przykład poważnie rannego psa z wypadku, daje to prawo do ręki każdemu, najlepiej temu, kto ma przy sobie aparat fotograficzny czy telefon komórkowy. Musi bowiem dostarczyć później do powiatowego lekarza weterynarii dokumentację fotograficzną. Jeżeli nie ma zdjęć, wystarczy, że napisze, że zwierzę trzeba było zabić.

- To bardzo niebezpieczny zapis - twierdzi Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt, które wchodzi w skład Koalicji dla Zwierząt. - Ta ustawa ma chronić zwierzęta, a nie ułatwiać ich zabijanie. Tymczasem każdy mógłby się tłumaczyć, że musiał dobić rannego psa, zamiast go ratować, jeżeli ten pies w ogóle byłby ranny.

- Nie jesteśmy przywiązani do tego zapisu - tłumaczy posłanka Joanna Mucha. - Z dużym prawdopodobieństwem mogę dziś powiedzieć, że nie znajdzie się w nowej ustawie. Jest bowiem jeszcze czas na wprowadzenie autopoprawek.

Tyle że tego czasu nie wystarczyło już na przeprowadzenie konsultacji z wszystkimi zainteresowanymi organizacjami. Nad ostateczną wersją projektu pracował tylko parlamentarny zespół i trzy wybrane organizacje. Nie pochwaliły się jednak efektem swoich prac: projektu nigdzie nie można było znaleźć, co posłanka Mucha na oficjalnej stronie zespołu tłumaczy "splotem niedopatrzeń i niepomyślnych zbiegów okoliczności". Czy tak w Polsce powinno wyglądać tworzenie prawa?

- To, że na samym końcu projekt był konsultowany w mniejszym gronie, było podyktowane jedynie tym, że zaczął być istotny czas - tłumaczy posłanka. - Złożenie projektu nie zamyka jednak prac nad nim, a dopiero je rozpoczyna.

Jeżeli jednak nowe prawo miałoby obowiązywać od stycznia, to czasu na wprowadzenie kolejnych poprawek jest jeszcze mniej, niż było go na konsultacje.
- Nowelizacja ustawy w tak okrojonej wersji jak ta, nie jest nam do niczego potrzebna, bo niczego tak naprawdę nie zmienia - mówi Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt. - Spowoduje tylko to, że temat praw zwierząt na długo ucichnie, bo przecież mamy nowelizację, więc o co jeszcze nam chodzi?

Posłanka Joanna Mucha broni jednak swojego projektu.
- Lepiej zrobić mały krok do przodu, niż nie zrobić go w ogóle - mówi przewodnicząca. - Ten projekt nie jest rewolucyjny, ale wprowadza wiele istotnych zapisów, które od zaraz polepszą sytuację zwierząt.

Całkowicie zakazany został proceder wytapiania tłuszczu z psów czy pozyskiwania kocich skórek. Karane będzie też bezzasadne usypianie zwierząt w schroniskach oraz ich sprzedaż na targowiskach. Myśliwi nie będą mogli również bezkarnie strzelić do psa w lesie, a hycle odławiać psów, dla których nie będzie miejsca w schroniskach.

Znacznie szerszą ochronę zwierząt w swoim projekcie proponuje Koalicja dla Zwierząt. Znalazły się w nim zapisy dotyczące m.in. transportu, rejestracji zwierząt domowych oraz powołania Krajowej Inspekcji ds. Zwierząt.

- Ochrona zwierząt w Polsce nie sprowadza się do tego, czy innego projektu, ale do świadomości i stosowania tego prawa - konkluduje Joanna Mucha.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto