Proboszcz na dyrektora

Długoletniego proboszcza parafii Świętej Rodziny, ks. Stanisława Skopiaka zastąpi
ks. Edwin Ekert.

Ksiądz Stanisław Skopiak ogłosił w niedzielę, że 27 czerwca parafia powita nowego proboszcza.

– Dla moich parafian nie było to żadne zaskoczenie, już w maju zapowiadałem odejście - mówi.
Ksiądz jest już spakowany, systematycznie przewozi swoje rzeczy do budynku Szkoły Podstawowej Towarzystwa Salezjańskiego przy ulicy Bydgoskiej, której jest dyrektorem. I tam zamieszka.

Dlaczego odchodzi?

Ksiądz Stanisław Skopiak przyjechał do Piły w 1980 roku. Później przez pewien czas przebywał w Watykanie, gdzie prowadził szkołę muzyczną. Dziewięć lat temu prosto z Włoch wrócił do Piły na probostwo w Świętej Rodzinie. Pełnił trzy funkcje: był przełożonym pilskiej wspólnoty salezjańskiej, proboszczem oraz dyrektorem Szkoły Podstawowej.

– Konstytucja salezjańska przewiduje kadencyjność pełnienia funkcji przełożonego wspólnoty. Kadencja trwa trzy lata, można ją przedłużyć o następne trzy lata, a w wyjątkowych wypadkach – jeszcze o trzy. Właśnie dobiega końca moja ostatnia, wyjątkowa kadencja – mówi ksiądz Skopiak. – Inspektor Salezjanów dr Zbigniew Łebko wręczy mi list posłuszeństwa i przejdę na stanowisko dyrektora
szkoły.

Nowym proboszczem Św Rodziny zostanie ks. Edwin Ekert. Był on proboszczem w Czaplinku, w Szczecinie, a przez ostatni rok pracował w salezjańskim Liceum Ogólnokształcącym.

Ksiądz budowniczy

Latami swojej pracy na pilskiej parafii ksiądz Stanisław Skopiak pokazał, że jest nie tylko wspaniałym człowiekiem, ale też bardzo dobrym organizatorem. W czasie jego kadencji wymalowano wnętrze kościoła, odnowiono jego elewację, zadbano o wygląd terenu wokół świątyni. Osiem lat temu ksiądz Skopiak powołał liceum ogólnokształcące, następnie gimanzjum. A gdy te szkoły przeniosły się do nowej siedziby, przy Świętej Rodzinie utworzył Szkołę Podstawową. W sierpniu ubiegłego roku Inspektorat Salezjanów kupił budynek po pilskim wojsku przy ulicy Bydgoskiej i w listopadzie szkoła tam właśnie została przeniesiona.
Na pytanie czy nie żal mu żegnać się z probostwem, odpowiada:

– Lubiłem swoje probostwo, ale też lubię być dyrektorem szkoły. W końcu z kapłaństwem się nie żegnam.

Za rok nowa wspólnota

Ksiądz Stanisław Skopiak ma ogromne plany. Mówi, że za rok przy szkole utworzona zostanie nowa wspólnota salezjańska.

– A w przyszłości, kto wie może powstanie tam nowa parafia? – mówi tajemniczo.