Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest na poczcie. Bo naczelnik nie przeprosił...

DB
Antoni Łukaszewski przez około pół godziny protestował wczoraj w urzędzie pocztowym przy al. Wojska Polskiego w Pile. Mężczyzna ma żal za to, jak kilka miesięcy temu potraktowano jego syna.

Punktualnie o godzinie 10. pilanin wszedł do urzędu. Ustawił się na przeciwko drzwi do gabinetu naczelnika i wyciągnął kartkę, na której napisał "Naczelniku, gdzie twój honor?".

-Chodzi mi o to, że pan naczelnik potraktował mojego syna jak złodzieja. Niewinny chłopak trafił do aresztu, policja zarekwirowała mu komputer, na której miał prace zaliczeniowe. Musiałem kupić mu nowego laptopa. Chcę, żeby pan naczelnik zwrócił mi za to pieniądze - tłumaczy Antoni Łukaszewski.

Chodzi o wydarzenia z początku kwietnia tego roku. Syn Łukaszewskiego przyjechał z uczelni. Babcia poprosiła go, aby na poczcie zrobił opłaty za czynsz, dała mu 700 złotych. Kasjerce banknoty wydały się podejrzane, poszła po naczelnika, a ten wezwał policję. Chłopak trafił na komendę, potem został zatrzymany w areszcie.Policjanci przeszukali też jego dom i zarekwirowali laptop i drukarkę.

Chłopak szybko wyszedł z aresztu, a prokuratura sprawę umorzyła. Mimo to ojciec studenta nie odpuszcza.

- Jak można było zrobić złodzieja z mojego syna?! Najgorsze jest to, że nikt go nie przeprosił za tamto wydarzenie. Dlatego tutaj jestem i pytam, gdzie pan naczelnik ma swój honor? - denerwuje się Antoni Łukaszewski.

Tadeusz Ocieczek, naczelnik urzędu pocztowego przy al. Wojska Polskiego sprawy komentować nie chce.

- Nawet nie wiem, że ten pan był dziś w urzędzie. Nie przyszedł porozmawiać, pierwsze słyszę, że taka akcja miała miejsce dzisiaj - komentuje naczelnik i dodaje, że sprawa była już wyjaśniana przez rzecznika Poczty Polskiej oraz urząd wojewódzki. - Zresztą to była sprawa policji, nie nasza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto