O gustach się nie dyskutuje. No ale... Piła robi się coraz bardziej kolorowa, a to za sprawą modernizacji bloków i to wszystkich, zarówno tych, którymi zarządzają spółdzielnie jak i wspólnoty mieszkaniowe. Tyle, że bloki tych pierwszych mają raczej stonowane kolory, tych drugich: ostre i z reguły mocno rzucają się w oczy. Piła robi się więc coraz bardziej pstrokata. Czy ktoś zatem ma wpływ na estetykę, na jakiś ład miejski pod tym względem? Okazuje się, że... panuje wolna amerykanka.
- Malowanie elewacji wiąże się z reguły z docieplaniem bloków. A wtedy trzeba mieć pozwolenie z urzędu starostwa. Musimy przedstawić projekt techniczny jak i estetyczny - wyjaśnia Lucjan Szutkowski, prezes Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Jednocześnie przyznaje, że w spółdzielni panuje zasada, by malować bloki w kolorach stonowanych, a nie takich, by kierowców oślepiać...
W wydziale architektury pilskiego starostwa potwierdza się teza, że urzędnicy nie mają wpływu na kolorystykę bloków, co oznacza, że przechodzi propozycja projektanta. Podobnie jest w ratuszu. Szef wydziału architektury Henryk Gawroński załamuje ręce:
- Nie mamy na kolorystykę budynków w mieście żadnego wpływu, podobnie jak na wygląd reklam - przyznaje.
Martwy jest bowiem ustawowy przepis o ładzie przestrzennym , bo nie ma jego definicji.
- Kiedyś istniało stanowiska plastyka miejskiego, dziś decyduje... sumienie projektanta - mówi.
A projektanci inwestycji, takich jak docieplenia budynków, to dzisiaj z reguły konstruktorzy budowlani , a nie architekci, którzy mają bardziej wysublimowany smak.
- Jedyna nadzieja w tym, że te kolory spłowieją - podsumowuje Henryk Gawroński.
Tymczasem o kolorze bloków należących do wspólnot decydują sami lokatorzy.
- Na zebraniu przedstawiamy im projekt i kolory elewacji i oni decydują jaka ma być. Malujemy bloki tak, jak się im podoba - wyjaśnia Dariusz Tarnachowicz, administrator wspólnoty mieszkaniowej Wojskowej Administracji Mieszkań w Pile, która też maluje bloki na kolorowo.
Czy to jest eleganckie? O gustach się ponoć nie dyskutuje...
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?