Te piękne drzewa są atakowane przez szrotówkę kasztanowcowiaczka; małego motyla, który żeruje na ich liściach. Kasztanowce chorują, a nierzadko giną. Jedną z najprostszych metod zwalczania szkodnika jest jesienne grabienie i utylizacja liści kasztanowca.
- Aby jednak ta metoda była skuteczna, niezbędna jest masowa skala działania tak, aby motyl nie zdążył się przemieścić - tłumaczy Grażyna Wolska, rzecznik RDLP w Pile. - O tę właśnie masową skalę staramy się zabiegać i zachęcić do chwycenia grabi w dłoń: właścicieli posesji, na których rosną kasztanowce, uczniów, stowarzyszenia, harcerzy.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?