Niemal 80 osób uczestniczyło wczoraj w spotkaniu z Regionalnym Konserwatorem Przyrody. Do Urzędu Miasta w Jastrowiu przyjechali nie tylko samorządowcy, na których terenie występuje Puszcza nad Gwdą, ale także wędkarze, kajakarze, właściciele gospodarstw agroturystycznych, myśliwi i leśnicy. Wszyscy przybyli w bojowych nastrojach, chcieli protestować przeciwko ograniczeniom, jakie zaproponował RDOŚ.
W przygotowywanym rozporządzeniu Ministerstwa Ochrony Środowiska, znalazł się zapis o całkowitym zakazie wstępu na tereny w pobliżu części Piławy, Gwdy i Płytnicy. Zakaz miałby obowiązywać w porze lęgowej ptaków, czyli od 15 lutego do 1 sierpnia. Po ujawnieniu dokumentu podniosły się protesty.
- Postanowiliśmy ponownie przyjrzeć się tym zapisom i uznaliśmy, że niektóre z nich należy zmodyfikować - mówił po spotkaniu Jerzy Ptaszyk, Regionalny Konserwator Przyrody. - Naszym obowiązkiem jest chronić przyrodę, ale też niczego specjalnie nie zakazywać - dodał.
Zastępca dyrektora RDOŚ na spotkanie przyjechał z gotowym projektem, w którym ten półroczny zakaz wstępu wykreślono.
- Bardzo się z tego cieszę, w tym okresie ochronnym dla ptaków nie będzie możliwa jedynie wycinka drzew, ale to zrozumiałe - twierdzi Piotr Wojtiuk, burmistrz Jastrowia.
Także po wprowadzonych już poprawkach kajakarze, wędkarze oraz myśliwi rzek i obszarów Puszczy nad Gwdą będą mogli korzystać przez cały rok.
Zdaniem samorządowców i turystów konsultacje społeczne były przeprowadzone wadliwie. Takie zarzuty pod adresem RDOŚ sformułował także Urząd Marszałkowski, którego przedstawiciel przypomniał, że proponowany zakaz był niezgodny z planami rozwoju regionu, zaprzepaściłby także próby ubiegania się o dotacje unijne choćby dla Lokalnych Grup Rybackich.
- Konsultacje społeczne były, zostały one zakończone, a że ktoś dopiero teraz się obudził, no to już trudno. Faktycznie jednak o wielu sygnałach nie wiedzieliśmy wcześniej - tłumaczył konserwator.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?