Puszczali wianki w ogrodzie jak z bajki...

Coś pięknego - z błyskiem w oczach i wymalowanym zdziwieniem na twarzach mówiły - jedna po drugiej - panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Miasteczku Krajeńskim, spacerując po pięknych ogrodach Hortulus. Co robiły koło Koszalina?

Ogrody Hortulus w Dobrzycy to kompleks ogrodów pokazowych, które są tworzone od 25 lat. Skalny, wodny, leśny, francuski, japoński czy w stylu angielskim - każdy robi niesamowite wrażenie, o czym przekonały się gospodynie z Miasteczka Krajeńskiego, które do Dobrzycy postanowiły wybrać się w długi czerwcowy weekend.

Wyjazd zrealizowany został w ramach zadania „Projektujemy zieleń wokół nas - warsztaty i wyjazdy studyjne członków KGW w Miasteczku Krajeńskim” dofinansowanego przez gminę Miasteczko Krajeńskie.

Uczestnicy wycieczki wzięli więc udział w warsztatach z projektowania terenów zielonych w przestrzeni publicznej. O zasadach tworzenia kompozycji, doborze roślin do nasadzeń i aktualnych trendach w ogrodach opowiedziała

im specjalistka w tej branży Edyta Pieńczykowska.

Poza tym uczestniczyli w odbywającej się tam Noc Kupały, na którą się przygotowali.

- Specjalnie na tę okoliczność przygotowaliśmy stroje nawiązujące do słowiańskiej mitologii, a więc płócienne suknie i koszule oraz malownicze wianki - opowiada dyrektor Domu Kultury w Miasteczku Krajeńskim Marta Konek.

Właściciele ogrodu Hortulus przygotowali moc atrakcji - warsztaty z plecenia wianków, potrawy z kuchni księżycowej, wystawę bestii słowiańskich, poszukiwanie kwiatu paproci czy puszczanie wianków na wodę.

Podczas imprezy wystąpiła również sekcja średniowieczna Krajka działająca przy Towarzystwie Miłośników Łobżenicy, której członkinie zaprezentowały tańce średniowieczne. Wraz z członkiniami sekcji - warto dodać - zatańczyła wójt gminy Miasteczko Krajeńskie Małgorzata Włodarczyk oraz wójt gminy Będzino Mariusz Jaroniewski.